Główny Inspektorat Weterynarii potwierdził wykrycie pięciu nowych ognisk rzekomego pomoru drobiu na terenie Polski. Sytuacja wymaga natychmiastowych działań - do wybicia przeznaczono ponad pół miliona ptaków, co stanowi jeden z większych przypadków w ostatnich miesiącach.
Skala problemu wzrasta
Choroba, znana również jako wysoce zjadliwa grypa ptaków, powraca z niespodziewaną siłą. Nowe ogniska zostały potwierdzone w kilku regionach kraju, co zmusza władze weterynaryjne do podjęcia radykalnych środków zapobiegawczych.
Według najnowszych danych, liczba ptaków przeznaczonych do wybicia przekracza 500 tysięcy sztuk. To znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich tygodni, gdy pojedyncze ogniska dotyczyły zazwyczaj kilkudziesięciu tysięcy zwierząt.
Międzynarodowy kontekst epidemii
Problem nie ogranicza się wyłącznie do Polski. W sąsiedniej Dolnej Saksonii w Niemczech 20 500 indyków zostało poddanych przymusowemu ubojowi z powodu potwierdzenia grypy ptaków. To pokazuje, że choroba rozprzestrzenia się w całym regionie Europy Środkowej.
Działania prewencyjne
Inspekcja Weterynaryjna wprowadza standardowe procedury w przypadku wykrycia ognisk choroby:
- Natychmiastowe wybicie wszystkich ptaków w zakażonych gospodarstwach
- Ustanowienie stref ochronnych wokół ognisk
- Wzmożone kontrole w sąsiadujących hodowlach
- Ograniczenia w transporcie drobiu w dotkniętych regionach
Wpływ na branżę drobiarską
Kolejne ogniska rzekomego pomoru drobiu stanowią poważne wyzwanie dla polskiej branży drobiarskiej. Hodowcy muszą nie tylko ponosić straty związane z wybiciem stad, ale także dostosowywać się do zaostrzonych wymogów bioasekuracji.
Eksperci zwracają uwagę na konieczność wzmocnienia środków bezpieczeństwa w gospodarstwach drobiarskich. W tym kontekście powstało niedawno Polskie Stowarzyszenie Bioasekuracji, które ma wspierać hodowców w implementacji najlepszych praktyk.
Monitoring sytuacji
Główny Inspektorat Weterynarii prowadzi ciągły monitoring sytuacji epidemiologicznej w kraju. Służby weterynaryjne pozostają w stałej gotowości do reagowania na nowe przypadki choroby.
Hodowcy drobiu zostali poinstruowani o konieczności natychmiastowego zgłaszania wszelkich podejrzanych objawów chorobowych wśród ptaków. Szybka reakcja może ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa na kolejne gospodarstwa.
Sytuacja wymaga szczególnej uwagi ze strony wszystkich uczestników rynku drobiarskiego. Przestrzeganie zasad bioasekuracji to obecnie najważniejsze zadanie każdego hodowcy.
Władze zapewniają, że mimo trudnej sytuacji, bezpieczeństwo żywności pozostaje na najwyższym poziomie, a produkty drobiowe dostępne w sklepach są całkowicie bezpieczne dla konsumentów.






