Kometa międzygwiezdna 3I/ATLAS, trzeci tego typu obiekt odkryty w naszym Układzie Słonecznym, może zostać zbadana przez sondy kosmiczne w najbliższych tygodniach. Naukowcy obliczyli, że między 25 października a 6 listopada 2025 roku trajektorie lotu dwóch misji kosmicznych przetną się z ogonem komety, co stworzy unikatową okazję do bezpośrednich pomiarów.
Wyjątkowa szansa na badanie obiektu międzygwiezdnego
Kometa 3I/ATLAS została odkryta w lipcu 2025 roku i od tego czasu intryguje astronomów na całym świecie. Obecnie obiekt przemieszcza się w pobliżu Marsa, w odległości ponad 353 milionów kilometrów od Ziemi. Z perspektywy naszej planety kometa pozostaje niewidoczna, gdyż zasłania ją Słońce - ponownie będzie można ją obserwować dopiero na początku grudnia.
Dwaj badacze - dr Samuel R. Grant z Fińskiego Instytutu Meteorologicznego oraz prof. Geraint H. Jones z Europejskiej Agencji Kosmicznej - opublikowali artykuł naukowy, w którym przedstawiają szczegółowe obliczenia dotyczące możliwego spotkania sond z kometą.
Dwie sondy, jedna kometa
Potencjalne badania przeprowadzą dwie misje kosmiczne:
- Europa Clipper (NASA) - sonda wystartowała 14 października 2024 roku z misją badania Europy, księżyca Jowisza. Docelowo ma dotrzeć do systemu jowiszowego w kwietniu 2030 roku
- Hera (ESA) - europejska misja kosmiczna, która również znajdzie się na trasie przełotu komety
Według obliczeń naukowców, Europa Clipper może przejść przez warkocz jonowy komety w okresie od 30 października do 6 listopada 2025 roku, natomiast sonda Hera - między 25 października a 1 listopada.
Co mogą odkryć sondy?
Badacze nie planują lądowania na komecie ani pobierania próbek z jej powierzchni. Sondy mogą jednak przejść przez warkocz jonowy komety i zbadać jego unikalne właściwości. Jak wyjaśniają autorzy badania:
Przewiduje się wykrycie sygnatur warkocza jonowego komety międzygwiezdnej. Oczekuje się też obserwacji charakterystycznych zmian wiatru słonecznego; możliwa do zidentyfikowania może być struktura drapowania magnetycznego związana z kometą.
Takie pomiary mogłyby dostarczyć cennych informacji o składzie chemicznym i właściwościach fizycznych obiektu pochodzącego spoza naszego Układu Słonecznego.
Kontrowersje wokół pochodzenia komety
Kometa 3I/ATLAS budzi szczególne zainteresowanie nie tylko ze względu na swoje międzygwiezdne pochodzenie. Obiekt porusza się z zawrotną prędkością 245 tysięcy kilometrów na godzinę, co czyni go najszybszym znanym obiektem w Układzie Słonecznym. Wstępne szacunki wskazują, że może mieć średnicę nawet 20 kilometrów.
Astrofizyk z Harvardu, Avi Loeb, opublikował kontrowersyjny artykuł, w którym spekuluje, czy 3I/ATLAS może być przykładem obcej technologii. Wśród "podejrzanych" cech wymienia niezwykle bliski przelot koło Wenus, Marsa i Jowisza oraz nietypowy skład spektralny - obecność niklu przy braku żelaza.
Trzeci gość z kosmosu
3I/ATLAS to trzeci zidentyfikowany obiekt międzygwiezdny w historii obserwacji astronomicznych. Wcześniej naukowcy odkryli:
- 1I/ʻOumuamua - w 2017 roku, pierwszy potwierdzony obiekt międzygwiezdny
- 2I/Borisov - w 2019 roku, kometa o bardziej typowych cechach
NASA uspokaja, że kometa nie stanowi zagrożenia dla Ziemi - przelatuje w bezpiecznej odległości od naszej planety. Jednak nadarzająca się okazja bezpośredniego zbadania obiektu międzygwiezdnego jest tak rzadka, że może przynieść przełomowe odkrycia w dziedzinie astronomii i planetologii.
Na razie ani NASA, ani ESA oficjalnie nie potwierdziły, że wykorzystają swoje sondy do badania komety 3I/ATLAS. Decyzje w tej sprawie prawdopodobnie zapadną w najbliższych dniach, biorąc pod uwagę zbliżający się termin potencjalnego spotkania.






