Rok po zabójstwie Hassana Nasrallaha przez Izrael, libańska organizacja Hezbollah, którą przez dziesięciolecia kierował, powoli odbudowuje swoje struktury. Analitycy zgodnie twierdzą, że mimo znacznego osłabienia grupa wciąż może wywierać wpływ na sytuację wewnętrzną w Libanie.
Hezbollah w defensywie po ciężkich stratach
Organizacja, długo uważana za najsilniejszego niepaństwowego aktora zbrojnego w regionie, poniosła w minionym roku ogromne straty. Izraelska kampania militarna rozpoczęta we wrześniu 2024 roku doprowadziła do śmierci około 4000 osób w Libanie, zraniła tysiące kolejnych i zmusiła setki tysięcy do opuszczenia domów.
Do czasu ogłoszenia zawieszenia broni 27 listopada, większość wyższego kierownictwa wojskowego Hezbollah, włączając w to samego Nasrallaha, została zabita przez izraelskie siły.
"Nigdy nie porzucimy naszej broni ani jej nie oddamy" - oświadczył obecny przywódca Hezbollah, Naim Qassem, podczas sobotniej uroczystości przy grobie Nasrallaha.
Międzynarodowa presja na rozbrojenie
Warunki zawieszenia broni były słabo zdefiniowane według źródeł dyplomatycznych, ale powszechnie rozumiano, że obie strony miały zaprzestać ataków, Hezbollah miał się rozbroić w południowym Libanie, a Izrael wycofać swoje siły z południa.
Libański rząd, pod presją USA i Izraela, ogłosił 5 września, że libańskie siły zbrojne otrzymały zadanie opracowania planu rozbrojenia Hezbollah. Tymczasem Izrael wielokrotnie łamał zawieszenie broni, bombardując południowy Liban.
Zmiana strategii politycznej
Analitycy zauważają istotną zmianę w podejściu organizacji. Hezbollah próbuje teraz wykorzystać swoją pozostałą siłę poprzez dyplomację, wysyłając nawet sygnały do dawnych wrogów, takich jak Arabia Saudyjska.
- Grupa straciła bezpośrednią trasę lądową dla broni i finansowania z Iranu po upadku reżimu Assada w Syrii
- Prezydent Joseph Aoun i premier Nawaf Salam zostali wybrani na początku 2025 roku, mimo że żaden z nich nie był preferowanym kandydatem Hezbollah
- Organizacja desperacko potrzebuje zagranicznej pomocy na odbudowę swoich okręgów wyborczych zniszczonych przez izraelskie ataki
Ocena ekspertów
Michael Young, libański analityk, wyjaśnia: "Żadna siła militarna czy polityczno-militarna nie pozostanie bierna po poważnej porażce, jaką [Hezbollah] poniósł w zeszłym roku. Ale czy są w stanie wystrzeliwać rakiety i bombardować północny Izrael wzdłuż granicy? Nie."
Politolog Imad Salamey dodaje: "Hezbollah jest znacznie osłabiony - straty w kierownictwie, penetracja komunikacji i uderzenia w dowodzenie były realne. Prawdopodobną ścieżką jest mniejszy, tańszy, bardziej zwinny Hezbollah."
Nowa rzeczywistość geopolityczna
Analityk Karim Emile Bitar podkreśla: "Hezbollah zaczyna zdawać sobie sprawę, że jest w pułapce." To odzwierciedlenie nowej rzeczywistości politycznej w Libanie i regionie, gdzie Izrael i USA zyskały na znaczeniu, a Iran, bliski sojusznik Hezbollah, osłabł.
Mimo że organizacja wciąż utrzymuje retorykę oporu i obiecuje przeciwstawić się próbom rozbrojenia, eksperci ostrzegają, że nieumiejętne postępowanie z presją na rozbrojenie może doprowadzić do wewnętrznych konfliktów, które przeważą nad międzynarodowymi i regionalnymi naciskami.
Przyszłość Hezbollah pozostaje niepewna, ale jedno jest jasne - organizacja, która przez dekady dominowała w libańskiej polityce, musi teraz znaleźć nowe sposoby zachowania wpływów w drastycznie zmienionym środowisku geopolitycznym.