Platforma streamingowa Twitch wydała oficjalne oświadczenie w sprawie ataku na popularną streamerkę Emiru podczas wydarzenia TwitchCon w San Diego w październiku 2024 roku. Firma przyznała się do niepowodzenia w zapewnieniu bezpieczeństwa twórczyni i zapowiedziała wsparcie finansowe dla organizacji walczących z przemocą seksualną.
Szczegóły incydentu na TwitchCon
Emily-Beth Schunk, znana jako Emiru, została zaatakowana przez uczestnika wydarzenia podczas sesji meet-and-greet na pierwszym dniu TwitchCon San Diego. Nagranie z incydentu, które rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych, pokazuje mężczyznę próbującego siłą pocałować streamerkę i dotknąć jej twarzy.
Jedynie szybka reakcja osobistego ochroniarza Emiru zapobiegła eskalacji sytuacji. Napastnik został odepchnięty, jednak zdołał uciec z miejsca zdarzenia i nie został zatrzymany przez kilka godzin.
Kontrowersje wokół reakcji Twitch
Emiru publicznie skrytykowała Twitch za nieodpowiednią reakcję na incydent. Streamerka oskarżyła platformę o:
- Odmowę przekazania danych napastnika policji w San Diego
- Brak wsparcia ze strony personelu wydarzenia
- Opóźnienia w śledztwie, które pozwoliły sprawcy oddalić się z San Diego
- Niewystarczające środki bezpieczeństwa podczas wydarzenia
"Mój manager błagał Twitch o podanie nazwiska tego człowieka, ponieważ nie mieliśmy żadnych informacji o nim i baliśmy się, że mieszka w pobliżu mnie i moich współlokatorek"
Według relacji Emiru, Twitch przekazał dane napastnika policji dopiero po otrzymaniu niepokojącego zgłoszenia od osoby trzeciej.
Oficjalna odpowiedź Twitch
W oświadczeniu opublikowanym na platformie X, Twitch przyznał się do błędów i wyraził głębokie żal z powodu niepowodzenia w ochronie twórczyni:
"Chociaż Twitch bardzo ciężko pracuje, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestników TwitchCon i zapobiec takim incydentom, w tym przypadku zawiodliśmy w obu tych kwestiach - w ochronie Emiru i w zapobieganiu napaści"
Platforma zapowiedziała także konkretne działania:
- Dokonanie darowizny na rzecz organizacji non-profit walczących z przemocą seksualną
- Przegląd procedur bezpieczeństwa na przyszłych wydarzeniach
- Wzmocnienie protokołów ochrony twórców treści
Reakcja społeczności
Drugie oświadczenie Twitch spotkało się z mieszanymi reakcjami ze strony społeczności streamingowej. Wielu twórców i fanów skrytykowało platformę za:
- Zbyt późną i niewystarczającą reakcję
- Brak konkretnych zmian w polityce bezpieczeństwa
- Skupienie się na public relations zamiast na rzeczywistych reformach
CEO Twitch, Dan Clancy, wcześniej przeprosił Emiru w osobnym oświadczeniu i zapowiedział "przeanalizowanie wszystkiego" w kontekście bezpieczeństwa wydarzeń.
Szerszy kontekst problemu
Incydent z Emiru rzuca światło na szerszy problem bezpieczeństwa twórców treści podczas wydarzeń branżowych. Streamerzy, szczególnie kobiety, często stają się celem nieodpowiednich zachowań ze strony fanów.
Przypadek ten podkreśla potrzebę:
- Lepszego przeszkolenia personelu bezpieczeństwa
- Jaśniejszych protokołów reagowania na incydenty
- Wzmocnionej ochrony dla twórców treści
- Szybszej współpracy z organami ścigania
Społeczność streamingowa czeka teraz na konkretne działania Twitch, które wykraczałyby poza słowa przeprosin i rzeczywiście poprawiłyby bezpieczeństwo na przyszłych wydarzeniach branżowych.






