W poniedziałek rano światowy internet doświadczył jednej z największych awarii w ostatnim czasie. Problemy z Amazon Web Services (AWS) spowodowały masowe zakłócenia w działaniu tysięcy popularnych serwisów internetowych, dotykając milionów użytkowników na całym świecie.
Skala awarii przerosła wszystkie oczekiwania
Około godziny 9:00 czasu polskiego użytkownicy na całym świecie zaczęli zgłaszać problemy z dostępem do ulubionych aplikacji i serwisów. Downdetector, serwis monitorujący awarie internetowe, odnotował ponad 4 miliony zgłoszeń problemów - to dwukrotnie więcej niż standardowe dzienne 1,8 miliona raportów.
Lista dotkniętych serwisów była imponująca swoją długością:
- Aplikacje społecznościowe: Snapchat, Discord
- Platformy do pracy: Zoom, Slack, Canva
- Gry online: Fortnite, Roblox, Clash of Clans
- Usługi edukacyjne: Duolingo
- Platformy finansowe: Coinbase, Robinhood
- Serwisy rozrywkowe: Prime Video, PlayStation Network
Problem zlokalizowany w kluczowym centrum danych
Amazon oficjalnie potwierdził problemy na swojej stronie statusu, wskazując na "zwiększoną liczbę błędów i opóźnień" w regionie US-EAST-1. Ten kod oznacza centra danych zlokalizowane w północnej Wirginii w USA - jeden z najważniejszych węzłów infrastruktury internetowej na świecie.
"Inżynierowie natychmiast przystąpili do działania i aktywnie pracowali nad złagodzeniem problemu oraz pełnym zrozumieniem jego pierwotnej przyczyny"
Jak wyjaśnili eksperci, AWS oferuje usługi infrastruktury internetowej, które pozwalają firmom wynajmować serwery do obsługi aplikacji. Z tego powodu awaria jednego dostawcy może błyskawicznie sparaliżować znaczną część internetu.
Polskie serwisy również dotknięte problemami
Awaria nie ominęła również Polski. Użytkownicy zgłaszali problemy z:
- Serwisem Poczty Polskiej
- Aplikacją mBanku
- Platformą Tidal
- Narzędziem Perplexity AI
W Wielkiej Brytanii problemy dotknęły również sektor bankowy, w tym Halifax, Lloyds Bank oraz Bank of Scotland.
Nie wszystkie serwisy ucierpiały
Warto podkreślić, że awaria nie była uniwersalna. Usługi Google, które działają na własnej infrastrukturze, funkcjonowały bez zakłóceń. Podobnie platformy Meta - Facebook i Instagram - pozostały dostępne dla użytkowników.
Elon Musk poinformował na swojej platformie, że serwis X (dawny Twitter) również nie został dotknięty problemami.
Szybka reakcja i przywrócenie usług
Amazon wykazał się sprawną reakcją na kryzys. Po kilku godzinach intensywnych prac, około godziny 13:00, firma ogłosiła:
"Podstawowy problem z usługą DNS został całkowicie rozwiązany, a większość operacji usługi AWS działa teraz prawidłowo"
Serwisy zaczęły sukcesywnie wracać do normalnego funkcjonowania, choć firma ostrzegła, że "funkcjonowanie niektórych elementów może pozostać ograniczone" ze względu na trwające jeszcze prace naprawcze.
Przyczyny awarii wciąż badane
Eksperci podkreślają, że nic nie wskazuje na celowy atak cybernetyczny. Jak informował "The Independent", tego typu awarie najczęściej wynikają z:
- Błędnie zastosowanych aktualizacji oprogramowania
- Problemów fizycznych w centrach danych
- Nieprawidłowych zmian w kluczowych ustawieniach systemu
- Błędów ludzkich podczas rutynowych operacji
Ta awaria ponownie pokazała, jak bardzo współczesny internet zależy od kilku kluczowych dostawców usług chmurowych. AWS kontroluje około 30% globalnego rynku usług chmurowych, co oznacza, że każdy problem w tej infrastrukturze może mieć daleko idące konsekwencje dla milionów użytkowników na całym świecie.
Incydent ten z pewnością będzie impulsem do dalszych dyskusji o potrzebie większej decentralizacji infrastruktury internetowej i tworzeniu bardziej odpornych systemów zabezpieczeń.