18-letnia Viki Gabor, jedna z najbardziej rozpoznawalnych młodych wokalistek w Polsce, po raz kolejny odniosła się do fali krytyki, z którą zmaga się od początku swojej kariery. W najnowszych wywiadach artystka nie owijała w bawełnę, mówiąc wprost o problemie internetowego hejtu i braku wsparcia w polskim show-biznesie.
Krytyka od najmłodszych lat
Viki Gabor, która zdobyła popularność po zwycięstwie w Konkursie Piosenki Eurowizji Junior w 2019 roku, od samego początku musi mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami dotyczącymi jej wyglądu. Użytkownicy internetu krytykują wszystko - od makijażu i stylizacji, po naturalne rysy twarzy młodej artystki.
Szczególnie bolesne były dla niej komentarze pojawiające się, gdy miała zaledwie 15-16 lat. W wywiadzie dla 4fun.tv wokalistka przyznała:
Ja obrywam za to, że mam duże usta. No co ja mam sobie zmienić w tych ustach, bo ja nie rozumiem. I oni w wieku, ja miałam 15-16 lat, pisali, że sobie powiększyłam usta. Dla mnie to jest chore.
Dosadna odpowiedź hejterom
W najnowszych rozmowach z mediami Gabor nie ukrywała frustracji związanej z ciągłą krytyką. Artystka stanowczo odpowiedziała wszystkim, którzy oceniają jej wygląd i wybory:
Myślę, że każdy powinien po prostu pilnować swojej sprawy, no i to powinno być normalne, bo tak naprawdę każdy z nas jest inny, każdy z nas ma swoje marzenia do spełnienia.
Wokalistka wspomniała również o szczególnie przykrym przypadku z przeszłości, gdy miała 15-16 lat. Po opublikowaniu zdjęcia w obcisłej sukience, media spekulowały na temat jej rzekomej ciąży, co młoda artystka określiła jako "obrzydliwe".
Apel o wsparcie w branży muzycznej
Viki Gabor nie ograniczyła się jedynie do odpowiedzi na hejt. W rozmowie z serwisem Pomponik.pl zwróciła uwagę na problem braku wzajemnego wsparcia między artystami w Polsce:
Ja po prostu mam wrażenie, że każdy powinien się skupiać na swojej muzyce i dopingować się w tej branży muzycznej, a jest strasznie mało osób teraz, które się wspierają nawzajem.
Artystka podkreśliła, że jej wypowiedzi to nie tylko reakcja na osobiste doświadczenia, ale także apel o większą solidarność i empatię w środowisku artystycznym.
Przesłanie dla internautów
W rozmowie z redakcją Plotka Viki Gabor zwróciła się bezpośrednio do osób szerzących nienawiść w internecie, zachęcając je do zmiany podejścia:
Można tyle fajnych rzeczy robić, a jednak te osoby wolą siedzieć i pisać takie komentarze, więc ja im wszystkim wysyłam bardzo dużo szczęścia, radości, bo mam wrażenie, że te osoby są takie zagubione trochę.
Dojrzałe podejście młodej artystki
Pomimo młodego wieku, Viki Gabor prezentuje dojrzałe podejście do krytyki i hejtu internetowego. Artystka konsekwentnie podkreśla, że każdy powinien skupić się na własnym życiu i marzeniach, zamiast oceniać innych.
Jej słowa to ważny głos w dyskusji o kulturze internetowej i wzajemnym szacunku w branży rozrywkowej. Młoda wokalistka pokazuje, że nie zamierza zmieniać się pod wpływem krytyki innych, jednocześnie apelując o więcej empatii i wsparcia w polskim show-biznesie.
Wypowiedzi Viki Gabor to nie tylko obrona przed hejtem, ale także konstruktywny apel o budowanie lepszej, bardziej wspierającej społeczności artystycznej w Polsce.





