Jeden z najpopularniejszych seriali ostatnich lat, „Yellowstone", zakończył się nie tylko niespodziewanie, ale również w atmosferze skandalu. Nowe informacje ujawniają prawdziwe powody upadku produkcji, która biła rekordy popularności.
Potwierdzony konflikt między gwiazdami
Przedstawiciele Wesa Bentleya, aktora wcielającego się w postać Jamie'ego Duttona, oficjalnie potwierdzili doniesienia o fizycznej kłótni z Kevinem Costnerem na planie serialu. Jak podaje „The Hollywood Reporter", incydent miał miejsce podczas kręcenia szczególnie emocjonalnej sceny.
Rzecznik Bentleya opisał zdarzenie jako „kłótnię związaną z pracą podczas emocjonalnie i fizycznie trudnej sceny", która została następnie „omówiona i rozwiązana". Przedstawiciele Costnera odmówili jednak komentarza w tej sprawie.
Narastające napięcia w ekipie
Konflikt między główną gwiazdą serialu a resztą ekipy narastał od miesięcy. Obserwatorzy produkcji zauważali, że wraz z osiągnięciem szczytu popularności przez „Yellowstone", atmosfera w zespole zaczęła się systematycznie pogarszać.
Kluczowym momentem okazał się otwarty spór między Kevinem Costnerem a twórcą serii, Taylorem Sheridanem. Plotki o narastających napięciach krążyły w branży od dawna, ale dopiero teraz zostały oficjalnie potwierdzone.
Ambicje Costnera jako przyczyna konfliktu
Jedną z głównych przyczyn problemów okazały się osobiste ambicje Costnera związane z jego własnym projektem filmowym „Horizon". Aktor zainwestował znaczne środki własne w tę ambitną serię westernów, sprzedając nawet część swojej nieruchomości na potrzeby finansowania produkcji.
Niestety, pierwsza część „Horizon", która miała premierę w ubiegłym roku, okazała się komercyjną porażką. Słabe wyniki w kinach i chłodny odbiór krytyków tylko pogłębiły napięcia na planie „Yellowstone".
Koniec fenomenu telewizyjnego
„Yellowstone" przez lata był uznawany za fenomen zachodniego gatunku w telewizji. Serial przyciągał miliony widzów i zyskał status kultowego. Jego nagły koniec w tak burzliwych okolicznościach stał się jednym z najgorętszych tematów w branży rozrywkowej.
Upadek produkcji zapisał się w historii Hollywood nie tylko z powodu zakończenia bijącej rekordy popularności serii, ale również jako przykład tego, jak osobiste konflikty mogą zniszczyć nawet najbardziej udane przedsięwzięcie.
Przyszłość franczyzy
Pomimo zakończenia głównej serii, producenci planują kontynuację uniwersum „Yellowstone" w formie spin-offów. Oczekuje się powrotu niektórych gwiazd, w tym Kelly Reilly i Cole Hausera, którzy wcielali się w postacie Beth i Ripa.
Czy nowe produkcje będą w stanie odzyskać magię oryginału? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - skandal związany z Kevinem Costnerem na długo pozostanie w pamięci fanów serialu.





