Sean Connery, legendarny odtwórca roli Jamesa Bonda, nigdy nie ukrywał swojego stosunku do łysienia i peruk. W szczerym wywiadzie z 1987 roku ujawnił, dlaczego nienawidził nosić sztuczne włosy na planie filmowym i dlaczego nigdy nie zdecydował się na nie w życiu prywatnym.
Szczera rozmowa z Barbarą Walters
W rozmowie z dziennikarką Barbarą Walters szkocki aktor wykazał się niezwykłą szczerością. Gdy Walters zauważyła, że Connery ma "bardzo mało próżności", aktor zgodził się z tą opinią, wyjaśniając swoje stanowisko.
"Musiałem nosić dwie peruki w Dr. No ze względu na charakter postaci. Nigdy nie mógłbym nosić peruki, ale to sprawa osobista" - wyznał Connery.
James Bond i jego słynne włosy
Fryzura Jamesa Bonda była przedmiotem zazdrości wielu mężczyzn na całym świecie. Jednak Connery później przyznał, że we wszystkich filmach o agencie 007 nosił peruki. Ta rewelacja może zaskoczyć fanów kultowego agenta.
Aktor wyjaśnił również praktyczne powody, dla których unikał sztucznych włosów:
"Gdy nie pracuję, nie dbam o noszenie peruki - nawet gdy pracuję. Ma to coś wspólnego z rezonansem głosu. Zatrzymuje się, gdy nosisz perukę."
Wpływ na jakość głosu
Connery kontynuował swoje wyjaśnienia, opisując uczucie dyskomfortu związane z noszeniem peruk:
"I czuję cały czas, gdy mówię, gdy mam perukę na głowie, że jest to jakoś stłumione. Po prostu nie lubię nosić peruki."
Z charakterystycznym poczuciem humoru dodał: "Jestem pewien, że to zabije biznes perukarski, ale ja nie. To po prostu sprawa osobista, więc nigdy się tym nie przejmuję."
Dziedzictwo wielkiego aktora
Sean Connery zmarł 31 października 2020 roku w swoim domu na Bahamach w wieku 90 lat. Gdy przyjaciele wspominali go po śmierci, kierowca wyścigowy Sir Jackie Stewart podkreślił jego dumę z pochodzenia.
"Nikt nie był bardziej szkocki niż Sean i nigdy tego nie zmienił. Gdy grał rosyjskiego kapitana okrętu podwodnego w 'Polowaniu na Czerwony Październik' i we wszystkich filmach, które nakręcił, wciąż był Szkotem" - wspominał Stewart.
Szkocka duma
Stewart dodał: "Szkocja była w jego sercu, jego domem. Sean Connery był przede wszystkim Szkotem. Ale był globalnym Szkotem."
Ta szczerość i autentyczność, którą Connery wykazywał w kwestii swojego wyglądu, była charakterystyczna dla całej jego kariery. Nigdy nie udawał kogoś, kim nie był - ani na ekranie, ani poza nim.
Wywiad z Barbarą Walters pozostaje doskonałym przykładem tego, jak wielki aktor potrafił z humorem i godnością mówić o rzeczach, które dla wielu mogłyby być źródłem kompleksów. Connery udowodnił, że prawdziwa męskość polega na akceptacji siebie takim, jakim się jest.





