35-letnia aktywistka Maja Staśko podzieliła się z fanami długo wyczekiwaną wiadomością - jest w ciąży. Po ponad roku starań o dziecko za pomocą procedury in vitro i dwóch bolesnych stratach, jej marzenie o macierzyństwie w końcu się spełnia.
Długa droga do upragnionej ciąży
Maja Staśko od miesięcy szczerze relacjonowała w mediach społecznościowych swoją walkę z niepłodnością. Główną przeszkodą na drodze do macierzyństwa okazała się endometrioza - choroba, która znacząco utrudniała zajście w ciążę naturalną drogą.
Aktywistka nie ukrywała przed obserwatorami trudów związanych z leczeniem niepłodności. Opowiadała otwarcie o tym, jak wyczerpujące fizycznie i psychicznie jest całe przedsięwzięcie, jak bardzo wyniszcza organizm oraz ile stresu wiąże się z każdym etapem procedury.
Sukces po trudnych chwilach
Kilka dni temu Staśko poinformowała swoich fanów na Instagramie o przejściu przez kluczowy moment w procesie in vitro - transfer zarodków. Ten najważniejszy etap całej procedury zakończył się sukcesem.
Wygląda na to, że jestem w ciąży. Cały czas w to nie wierzę i brakuje mi słów, żeby to opisać. Mam nadzieję, że to jeden z najpiękniejszych dni mojego życia i będę go wspominała, jak dziecko się urodzi
- przekazała wzruszona aktywistka w swoim najnowszym poście.
Fala wsparcia od obserwatorów
Wiadomość o ciąży Mai Staśko wywołała prawdziwą burzę pozytywnych emocji wśród jej obserwatorów. W komentarzach pod postami pojawiły się setki gratulacji i słów wsparcia:
- "Przeżywam to razem z tobą"
- "Z całego serca trzymam za ciebie kciuki"
- "To jest jakiś kosmos, że wzruszam się na rolkach osoby, której nie znam"
- "Czekam na twoją ciążę bardziej niż nowy sezon Wednesday"
- "To najlepsza wiadomość tego dnia, ściskam"
Inspiracja dla innych kobiet
Historia Mai Staśko stała się źródłem nadziei dla wielu kobiet zmagających się z podobnymi problemami. Jej otwartość w dzieleniu się trudnymi momentami oraz wytrwałość w dążeniu do celu pokazują, że mimo przeciwności losu warto walczyć o swoje marzenia.
Aktywistka przez cały okres leczenia podkreślała znaczenie wsparcia bliskich oraz profesjonalnej opieki medycznej w procesie zmagania się z niepłodnością. Jej doświadczenia mogą być cenną pomocą dla innych par znajdujących się w podobnej sytuacji.
Teraz przed Mają Staśko kolejny ważny etap - dziewięć miesięcy ciąży, które z pewnością będzie relacjonować ze swoją charakterystyczną szczerością, dzieląc się zarówno radosnymi, jak i trudniejszymi momentami oczekiwania na narodziny dziecka.





