Maja Bohosiewicz nie ukrywa rozczarowania po ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami". Aktorka, która zatańczyła tango z Albertem Kosińskim w jubileuszowym wydaniu programu, otrzymała jedne z najniższych ocen wieczoru, co wywołało jej emocjonalną reakcję w mediach społecznościowych.
Surowe oceny jury wywołały kontrowersje
Para Bohosiewicz-Kosiński zdobyła łącznie zaledwie 25 punktów za swój występ tangowy. Poszczególni jurorzy nie szczędzili krytyki:
- Ewa Kasprzyk i Rafał Maserak przyznali po 7 punktów
- Tomasz Wygoda ocenił występ na 6 punktów
- Iwona Pavlović dała najniższą notę - 5 punktów
Szczególnie dotkliwe okazały się słowa Ewy Kasprzyk, która stwierdziła:
"To tango było letnie. Przepraszam, że to powiedziałam. Przeszkadzało mi, że byłaś przylepiona i pasywna". Również Rafał Maserak podkreślał braki w wykonaniu, wskazując na nieobecność kluczowych elementów tanecznych.
Emocjonalna odpowiedź aktorki
Po emisji odcinka Maja Bohosiewicz nie mogła powstrzymać się od komentarza na swoim profilu Instagram. W szczerym wpisie wyjawiła swoje prawdziwe odczucia:
"Wczorajszy dzień był niezmiernie trudny, a zaraz zakończył się najlepszą imprezą na świecie. Ni cholery tego tanga nie chciałam, bałam się, ale słyszałam, że wyglądam w nim najlepiej do tej pory. Ocena – mierny"
Aktorka przyznała, że krytyka jurorów dotknęła ją osobiście: "Cała ta zabawa staje się nagle bardzo poważna i personalna. Stoisz przed jury, które nie znajduje w twoim tańcu nic ładnego, oprócz garderoby, a tobie wydaje się, że poszło petardunia".
Wsparcie od bliskich i fanów
Pod wpisem Mai szybko pojawiły się słowa otuchy od przyjaciół ze środowiska oraz fanów. Edyta Pazura krótko skomentowała: "Była petardunia!", a partner taneczny aktorki, Albert Kosiński, dodał: "Była petardunia i w tango, i na after party! Głowa do góry i jedziemy dalej".
Pozytywne zakończenie trudnego wieczoru
Mimo rozczarowania oceną, Maja Bohosiewicz podkreśliła, że wieczór uratowała jubileuszowa impreza z okazji 20-lecia programu:
"Na szczęście po wszystkich byliśmy zaproszeni na after party z okazji 20-lecia i tam wytańczeni do 3.00 nad ranem, z najlepszymi ludźmi, z piękną energią – i myślę sobie… TO WŁAŚNIE MIAŁA BYĆ TA ENERGIA, co na tej imprezie"
Aktorka wyraziła nadzieję, że w przyszłych odcinkach uda się jej pokazać tę radość i energię, którą poczuła podczas imprezy po programie.
Kontrowersyjne oceny jury ponownie wywołały dyskusję wśród widzów o sprawiedliwości punktowania w popularnym tanecznym show. Maja Bohosiewicz, mimo trudnych chwil, pokazuje determinację i gotowość do dalszej walki w programie.





