Małgorzata Rozenek-Majdan po raz kolejny zaskoczyła swoich fanów szczerością. W najnowszym wywiadzie prezenterka nie tylko potwierdziła krążące plotki, ale także ujawniła zaskakujące szczegóły dotyczące przyszłości swoich synów oraz własnych planów jako przyszłej teściowej.
Finansowa przezorność na pierwszym miejscu
47-letnia gwiazda telewizyjna od lat konsekwentnie buduje stabilną przyszłość dla swoich trzech synów. Jak wyjawiła w rozmowie ze Światem Gwiazd, już 5-letni Henryk ma zabezpieczone środki na edukację dzięki udziałowi w reklamach.
Moje dziecko w wieku dwóch i pół roku miało odłożone pieniądze na studia. Niezależnie od tego, co się wydarzy z moją przyszłością zawodową czy z przyszłością jego taty, wiemy że jego edukacja jest już zabezpieczona
Starsi synowie Małgorzaty również mogą czuć się bezpiecznie finansowo. 19-letni Stanisław rozpoczął już studia w Paryżu, podczas gdy średni z braci szykuje się do rocznej wymiany w Stanach Zjednoczonych.
Zaskakujące wyznanie o roli teściowej
Podczas wywiadu dla magazynu "Viva!" reporter zapytał Rozenek-Majdan o perspektywę zostania babcią. Odpowiedź celebrytki była natychmiastowa i zaskakująca:
Aż tak daleko nie wybiegam w przyszłość. Na razie próbuję rozkminić, jaką będę teściową. Doszłam do wniosków, że chyba straszną
To szczere wyznanie wynika z ogromnej troski o dobro swoich pociech. Małgorzata nie ukrywa, że synowe nie będą miały z nią łatwo, ponieważ dobro jej dzieci pozostaje dla niej najważniejsze.
Testament jako wyraz odpowiedzialności
Rozenek-Majdan podchodzi do zabezpieczenia przyszłości swoich bliskich z właściwą sobie analitycznością. W rozmowie z WP Gwiazdy ujawniła niecodzienne podejście do planowania:
Jestem osobą bardzo analityczną i spisuję testamenty przed każdymi wakacjami, bo to daje mi poczucie bezpieczeństwa. Kiedy jesteś odpowiedzialną mamą trójki dzieci, masz psy, masz wszystko, rodziców, jest taka potrzeba zabezpieczenia wszystkiego wokół
Trudna droga do szczęścia
Prezenterka otwarcie mówi o swojej niełatwej drodze życiowej. Jak przyznała, dopiero po ukończeniu 40 lat poczuła się kobietą, którą zawsze chciała być. Szczęśliwy związek z Radosławem Majdanem, za którego wyszła w 2016 roku, oraz narodziny Henryka w 2020 roku dzięki metodzie in vitro, dopełniły jej wyobrażenia o idealnym życiu rodzinnym.
Wyzwania macierzyństwa na odległość
Obecnie Małgorzata przebywa na Sri Lance, gdzie pracuje nad nowym sezonem reality show "Królowa przetrwania". Rozłąka z rodziną jest dla niej szczególnie trudna - niedawno przegapiła ważny moment, gdy 5-letnemu Heniowi wypadł pierwszy mleczny ząbek.
Rozenek-Majdan nie ukrywa, że perspektywa opuszczenia domu przez kolejnych synów napawa ją smutkiem. Z drugiej strony cieszy się ich sukcesami i niezależnością, wiedząc, że jako matka zrobiła wszystko, aby zapewnić im najlepszy start w dorosłe życie.
Szczerość prezenterki w kwestii przyszłych relacji z synowymi pokazuje, jak poważnie traktuje swoją rolę matki i jak bardzo zależy jej na szczęściu swoich dzieci - nawet jeśli oznacza to bycie "straszną teściową".