Podczas drugiego odcinka jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami" doszło do nieprzewidzianej sytuacji, która zmobilizowała do natychmiastowej reakcji prowadzącego Krzysztofa Ibisza. Para Sara Janicka i Maurycy Popiel, prezentując energiczny quickstep, zakończyła swój występ nieplanowanym upadkiem.
Dramatyczne zakończenie quickstepa
Aktor Maurycy Popiel i tancerka Sara Janicka przygotowali dla widzów Polsatu dynamiczny układ choreograficzny do przeboju Toma Jonesa "It's Not Unusual". Występ przebiegał bez zarzutu, jednak finałowa sekwencja przyniosła nieoczekiwany zwrot akcji.
W kluczowym momencie choreografii Sara Janicka miała usiąść na kolanach swojego partnera tanecznego. Niestety, emocje i intensywność występu wzięły górę – tancerka straciła równowagę i spadła na parkiet. Chwilę później upadł również Maurycy Popiel, gdy próbował pomóc swojej partnerce.
Natychmiastowa interwencja Krzysztofa Ibisza
Doświadczony prowadzący Krzysztof Ibisz nie pozostał obojętny na zaistniałą sytuację. Błyskawicznie podszedł do pary, wykazując się profesjonalizmem i troską o bezpieczeństwo uczestników.
"Wszystko w porządku, Sara? Wszystko okej? Tak? Dobrze" – dopytywał się zaniepokojony Ibisz.
Sara Janicka szybko uspokoiła prowadzącego i widzów, zapewniając z uśmiechem: "Miałam amortyzacje". Para podeszła do całej sytuacji z humorem, komentując żartobliwie: "Pokazaliśmy, jak się upada".
Ocena jurorów mimo wpadki
Pomimo niefortunnego zakończenia występu, jury doceniło umiejętności taneczne pary. Rafał Maserak w swoim komentarzu nawiązał wprost do incydentu, jednocześnie chwaląc precyzję wykonania większości układu:
"W quickstepie ważna jest precyzja. Para musi funkcjonować jak w szwajcarskim zegarku. U was to funkcjonowało! Na sam koniec pokazaliście efekt 'wow'!"
Ostateczne noty od jurorów przedstawiały się następująco:
- Rafał Maserak: 8 punktów
- Ewa Kasprzyk: 9 punktów
- Tomasz Wygoda: 8 punktów
- Iwona Pavlović: 7 punktów
Łącznie para zdobyła 32 punkty, co stanowi całkiem przyzwoity wynik jak na drugi odcinek programu.
Profesjonalizm w trudnej sytuacji
Reakcja Krzysztofa Ibisza na zaistniałą sytuację po raz kolejny potwierdziła jego profesjonalne podejście do prowadzenia programu. Doświadczony prezenter, który od lat prowadzi największe show rozrywkowe w polskiej telewizji, wykazał się nie tylko szybkością reakcji, ale również empatią wobec uczestników.
Incydent przypomina, że "Taniec z Gwiazdami" to program pełen wyzwań, gdzie nawet najbardziej doświadczeni tancerze mogą napotkać nieprzewidziane trudności. Ważne jest jednak, jak w takich sytuacjach reaguje cała ekipa produkcyjna – od prowadzących po jurorów.
Drugi odcinek jubileuszowej edycji programu potwierdził, że stawka w tym sezonie jest szczególnie wysoka. W przeciwieństwie do pierwszego odcinka, tym razem jedna z par musiała pożegnać się z programem, co dodatkowo podkreśla wagę każdego występu na parkiecie.





