Siódmy odcinek "Tańca z gwiazdami" zakończył się wielkim zaskoczeniem i falą kontrowersji. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zostali wyeliminowani z programu, co wywołało lawinę komentarzy - nie tyle z powodu samego werdyktu, ile zachowania pary po ogłoszeniu wyników.
Kontrowersyjna przemowa pożegnalna
Po ogłoszeniu wyników eliminacji Agnieszka Kaczorowska wygłosiła przemowę, która wzbudziła ogromne emocje wśród widzów. Tancerka najpierw podziękowała swojemu partnerowi za wspólny udział w programie.
Bardzo ci dziękuję za twoją odwagę, że zdecydowaliśmy się to zrobić. Weszliśmy tu prywatnie, co było trudne. Bardzo ci gratuluję całego postępu. Tańczysz lepiej niż niejedna osoba tutaj, z czego jestem bardzo dumna
To ostatnie zdanie wywołało szczególne poruszenie wśród widzów i pozostałych uczestników programu. Kaczorowska nie poprzestała na tym i odniosła się również do hejtu, z jakim według niej para się zmagała.
Bardzo się cieszę, że możemy wrócić do domu i schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczyliśmy i bardzo bolał. Chciałabym powiedzieć: ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy i życzliwi
Marcin Rogacewicz w cieniu partnerki
Podczas gdy Kaczorowska przemawiała obszernie, Marcin Rogacewicz - który formalnie był gwiazdą programu - ograniczył się do krótkiego podziękowania:
Bardzo ci dziękuję, że nauczyłaś mnie tańczyć
Wielu widzów zwróciło uwagę, że to właśnie Rogacewicz powinien być głównym mówcą podczas pożegnania.
Odwołane live na Instagramie
Tradycyjnie po każdej eliminacji para bierze udział w transmisji na żywo na Instagramie, gdzie dzieli się wrażeniami z programu i odpowiada na pytania fanów. Tym razem stało się inaczej. Na oficjalnym profilu "Tańca z gwiazdami" pojawił się lakoniczny komunikat:
Kochani, emocje są tak wielkie, że dziś nie odbędzie się live z Marcinem i Agą
Burza w sieci
Zachowanie pary, szczególnie Agnieszki Kaczorowskiej, wywołało lawinę krytycznych komentarzy w mediach społecznościowych. Internauci nie szczędzili ostrych słów:
- "Ale to jest piękne, jak nagle maska spadnie i wychodzi prawdziwy charakter"
- "Wypowiedź na samym końcu była żenująca, nie potrafi przegrywać"
- "Jej zachowanie dzisiaj niezwykle irytujące i z brakiem szacunku do widza"
- "Ktoś nie umie przegrywać"
Niektórzy widzowie stanęli jednak w obronie pary, wskazując na kontrowersyjny system głosowania w programie.
Koniec tanecznej przygody
Odpadnięcie Kaczorowskiej i Rogacewicza oznacza koniec ich przygody z "Tańcem z gwiazdami". Para wykonała jako ostatni taniec współczesny, który nie wystarczył jednak do utrzymania się w programie. Jak sama przyznała tancerka w pożegnalnej przemowie:
Możemy teraz tańczyć tylko dla siebie
Cała sytuacja pokazuje, jak wielkie emocje towarzyszą uczestnikom popularnego show Polsatu i jak trudno bywa zaakceptować porażkę na oczach milionów widzów.





