Marcin Hakiel w najnowszym wywiadzie bezlitośnie odsłonił kulisy swojej obecnej relacji z byłą żoną, Katarzyną Cichopek. Tancerz nie ukrywa, że ich komunikacja sprowadza się wyłącznie do formalnej korespondencji mailowej, a atmosfera między nimi pozostaje napięta.
Oficjalne maile zamiast rozmów
W szczerym wywiadzie dla "Faktu" Hakiel przyznał, że z matką swoich dwójki dzieci nie prowadzi już bezpośrednich rozmów. Cała komunikacja odbywa się za pośrednictwem e-maili utrzymanych w bardzo oficjalnym tonie.
"Słuchaj, my ze sobą w ogóle nie rozmawiamy. Wysyłamy sobie tylko maile, gdzie piszemy 'dzień dobry' i 'z poważaniem' na końcu. Albo 'szanowna pani, szanowny panie'"
Tancerz wyjaśnił również, dlaczego w wywiadach unika wypowiadania imienia swojej byłej partnerki - ich relacje są tak chłodne, że nawet w mediach zachowuje formalny dystans.
Spór o wychowanie dzieci
Hakiel nie ukrywał, że między nim a Cichopek dochodzi do konfliktów dotyczących wychowania wspólnych dzieci. Ostatni spór rozegrał się właśnie za pośrednictwem poczty elektronicznej.
"Mieliśmy ostatnio właśnie na mailach taką przerzucankę" - relacjonował tancerz. Dodał, że otrzymał wiadomość od byłej żony, w której zarzucano mu niedopuszczalne zachowanie. Hakiel nie pozostał dłużny i odpowiedział, kopiując w wiadomości prawnika Cichopek.
"Dostałem maila od mojej byłej, że jakieś tam zachowanie jest niedopuszczalne - moje zachowanie. No i ja jej odpisałem na tego maila, ale też do jej prawnika, jakie zachowania są niedopuszczalne w pracy. I z kim!"
Na swoją odpowiedź Hakiel nie doczekał się repliki ze strony byłej partnerki.
Brak zaproszenia na ślub
Media od miesięcy spekulują na temat zbliżającego się ślubu Katarzyny Cichopek z Maciejem Kurzajewskim. Gdy zapytano Hakiela o ewentualne zaproszenie na uroczystość, tancerz odpowiedział z rozbawieniem.
"Oj nie, nie dostałem zaproszenia. Ale ma maila mojego!" - skomentował ironicznie, nawiązując do ich wyłącznie mailowego kontaktu.
Nowe życie u boku Dominiki Serowskiej
Hakiel obecnie buduje szczęście u boku Dominiki Serowskiej, z którą w grudniu 2024 roku doczekał się syna Romeo. To już trzecie dziecko tancerza - z Cichopek ma córkę Helę i syna Adama.
W rozmowie Hakiel podkreślił, jak ważny jest dla niego kontakt z wszystkimi dziećmi. Opowiedział również o swoim podejściu do kontrolowania nastoletnich pociechy, przyznając, że respektuje ich potrzebę prywatności.
"Moja Hela ma niecałe 12 lat, tak z pół roku temu zmieniła sobie PIN do telefonu" - zdradził. Dodał, że córka sama mu o tym powiedziała, tłumacząc, że ma tam prywatne rozmowy z koleżankami.
Definicja wolności według Hakiela
Tancerz w wywiadzie powrócił również do swojej głośnej wypowiedzi o "wolności, która ma imię" - słów, które padły podczas ogłaszania rozwodu z Cichopek. Dziś definiuje wolność jako możliwość bycia sobą.
"Dla mnie wolność to chyba jest to, że czujesz się dobrze sam ze sobą. Jak wracam do domu, to czuję się w nim wolny, że mogę być sobą i nie musieć kogoś udawać"
Słowa Hakiela pokazują, jak bardzo zmieniły się relacje między byłymi małżonkami. To, co kiedyś było kilkunastoletnim związkiem pełnym miłości, dziś sprowadza się do formalnej korespondencji i sporów prawnych. Pozostaje mieć nadzieję, że dla dobra wspólnych dzieci atmosfera między rodzicami z czasem się poprawi.