Po ponad roku oczekiwania na platformie Netflix zadebiutował drugi sezon serialu "Nikt tego nie chce", który błyskawicznie zdobył serca polskich widzów. Produkcja, która w pierwszym sezonie zaskoczyła świeżym podejściem do komedii romantycznej, powraca z dziesięcioma nowymi odcinkami pełnymi emocji, dramatów i niespodziewanych zwrotów akcji.
Kontynuacja historii miłosnej pełnej przeciwieństw
Serial opowiada o związku Joanne (Kristen Bell), agnostycznej autorki podcastu o seksie, i Noah (Adam Brody), ortodoksyjnego rabina. Drugi sezon rozpoczyna się tam, gdzie zakończyła się pierwsza część - po pierwszym zauroczeniu bohaterowie muszą zmierzyć się z prawdziwymi wyzwaniami wspólnego życia.
Głównym problemem pozostaje kwestia wiary i przynależności religijnej. Joanne walczy o zachowanie autonomii, co znacząco wpływa na decyzje Noah i blokuje rozwój ich relacji. Twórcy serialu świadomie unikają cukierkowych rozwiązań, pokazując miłość jako skomplikowany proces pełen kompromisów i trudnych wyborów.
Rozbudowane wątki poboczne dodają głębi
Siłą drugiego sezonu są wątki dotyczące rodzin i przyjaciół głównych bohaterów, które momentami stają się równie ważne co historia główna:
- Morgan - siostra Joanne poszukuje miłości, ale ulega presji społecznej
- Sasha i Esther - brat Noah i jego żona przeżywają własne małżeńskie dramaty
- Bina - matka braci, która wtrąca się do wszystkich spraw rodzinnych
Do obsady dołączyli nowi aktorzy, w tym Leighton Meester znana z "Plotkary", która wciela się w rolę Abby - dawnej rywalki Joanne, oraz Arian Moayed grający psychoterapeutę Andy'ego.
Realistyczne podejście do związków
Największą zaletą serialu jest ukazywanie relacji takimi, jakimi są w rzeczywistości. Bohaterowie nie są idealni - miotają nimi uczucia i wątpliwości, bywają niedojrzali i irytujący w swoich decyzjach. Z jednej strony są zakochani, z drugiej walczą o niezależność i wolność wyboru w związku.
"Nikt tego nie chce" pokazuje, jak skomplikowane są relacje międzyludzkie i jak wiele, często niezależnych od siebie rzeczy, musi się wydarzyć, żebyśmy byli szczęśliwi we wszystkich sferach życia.
Sukces pierwszego sezonu
Pierwszy sezon serialu, który zadebiutował w Polsce 26 września 2024 roku, natychmiast znalazł się na szczycie listy najpopularniejszych tytułów platformy. Produkcja zdobyła również uznanie krytyków, otrzymując:
- Trzy nominacje do nagród Emmy w 2025 roku
- Nominacje do Złotych Globów
- Nominacje w Screen Actors Guild Awards
- Critics' Choice Award dla Adama Brody'ego za najlepszą rolę w serialu komediowym
Co czeka widzów w nowych odcinkach
Drugi sezon składa się z dziesięciu krótkich odcinków, które poruszają tematy miłości, przynależności, przyjaźni, lojalności i rodziny. Twórcy zadbali o emocjonalne momenty graniczne, zmuszające bohaterów do podejmowania kluczowych decyzji dotyczących ich przyszłości.
Zdjęcia do drugiego sezonu rozpoczęły się w marcu 2025 roku, a produkcja odbywała się głównie w Los Angeles. Serial stworzony przez Erin Foster ponownie łączy elementy komedii romantycznej z dramatem obyczajowym, tworząc unikalną mieszankę gatunkową.
Drugi sezon "Nikt tego nie chce" to produkcja, która z pewnością wywoła u widzów całą gamę emocji - od śmiechu, przez wzruszenie, aż po frustrację. Wszystko wskazuje na to, że Netflix ma w ręku kolejny hit, który na długo zagości na szczycie list popularności.





