Bartłomiej Topa, gwiazda hitowego serialu Netflix "1670", po raz kolejny udowodnił swoje poczucie humoru podczas wizyty w programie Kuby Wojewódzkiego. Aktor wraz z Katarzyną Herman, która w serialu wciela się w jego żonę Zofię, pojawili się na antenie TVN, by promować drugi sezon produkcji o polskiej szlachcie.
Nieoczekiwana reakcja na komentarz o Polsce
Podczas rozmowy prowadzący zwrócił uwagę na ogromną popularność serialu i jego wpływ na codzienne życie Polaków. "Ta ulica jednak zżera serial, serial zżera ulicę. Pierwsza transza wprowadziła cholernie dużo takich zwrotów idiomów, memów" - zauważył Wojewódzki, pytając o reakcje fanów na ulicy.
Topa, znany wcześniej głównie z dramatycznych ról, przyznał, że postać Jana Pawła Adamczewskiego znacząco zmieniła sposób, w jaki postrzegają go widzowie. "Mam świadomość, że trochę zmienił się mój wizerunek na ulicy" - stwierdził aktor, dodając, że nie zawsze jest to łatwe do zaakceptowania.
Kulminacyjnym momentem rozmowy okazał się komentarz aktora na temat naszego kraju. Po chwili wahania Topa powiedział: "Polska jest... pięknym krajem", po czym ukrył twarz w dłoniach. Ta reakcja wywołała salwy śmiechu wśród publiczności i samego prowadzącego.
Fenomen serialu "1670" trwa
Serial "1670" od momentu premiery pierwszego sezonu zyskał status kultowej produkcji. Prześmiewcza opowieść o polskiej szlachcie, porównywana do brytyjskiego "The Office" czy filmów Monty Python, zdobyła aż sześć statuetek podczas plebiscytu Top Seriale.
Drugi sezon, dostępny na Netflix, utrzymuje się w polskiej czołówce platform streamingowych już od pięciu dni. Choć produkcja cieszy się ogromną popularnością w Polsce, jej hermetyczny humor sprawia, że poza granicami kraju znajduje się w Top 10 jedynie w kilku państwach, w tym na Ukrainie, w Czechach i na Słowacji.
Od komedii do dramatu
Krytycy zwracają uwagę na ewolucję serialu, który z prostego sitcomu przekształcił się w pełnoprawny dramat z elementami czarnego humoru. Wielu widzów odbiera produkcję jako ukrytą pod płaszczykiem historycznej satyry krytykę współczesnej Polski, co dodatkowo podnosi jej oglądalność.
Dla Bartłomieja Topy, który wcześniej zrobił furorę komediową rolą w "Złotopolskich", a później kojarzony był głównie z poważnymi dramatami, powrót do komediowego grania oznacza kolejną metamorfozę wizerunkową. Jak sam przyznał w programie Wojewódzkiego, proces adaptacji do nowej popularności nie zawsze przebiega bezproblemowo.
Program "Kuba Wojewódzki" z udziałem gwiazd serialu "1670" będzie można obejrzeć we wtorek o godz. 22:40 na antenie TVN.





