Anna Maria Sieklucka, polska aktorka znana z kontrowersyjnej trylogii "365 dni", po raz pierwszy szczerze opowiada o trudnościach, z jakimi musiała się zmierzyć po światowym sukcesie erotycznego filmu. W najnowszym wywiadzie dla programu "Kultura WPełni" gwiazda nie ukrywa, że droga do kolejnych ról okazała się znacznie trudniejsza niż mogłoby się wydawać.
Bolesne konsekwencje sukcesu
Mimo że film obejrzało kilkaset milionów widzów na całym świecie, Sieklucka musiała zmierzyć się z falą krytyki i stygmatyzacji. Szczególnie bolały ją komentarze od kobiet.
"Zdaniem, które słyszałam najczęściej na swój temat, było to, że mam tylko aparycję i nic wewnątrz. Takim mocnym, stygmatyzującym mnie wyrażeniem od kobiet było: 'Ty niczego więcej nie potrafisz, tylko się rozebrać'"
Aktorka przyznaje, że po premierze "365 dni" miała problemy ze znalezieniem agentów i nowych ról. Producenci prawdopodobnie obawiali się dawać jej szanse ze względu na kontrowersyjny charakter jej debiutu filmowego.
Nowy rozdział: thriller "Pokuszenie"
Pierwszym filmem Siekluckiej po erotycznej trylogii jest brytyjski thriller "Pokuszenie" w reżyserii Neila Marshalla, znanego z pracy nad takimi produkcjami jak:
- "Gra o tron"
- "Westworld"
- "Zejście"
- "Hellboy"
W filmie polska aktorka wciela się w Evie - tajemniczą kobietę, którą poznaje Diana (Charlotte Kirk), bezwzględna złodziejka. Obie bohaterki wplątują się w serię brutalnych morderstw oraz intymną relację wymykającą się spod kontroli.
Atmosfera na planie
Sieklucka podkreśla, że przy realizacji "Pokuszenia" panowała atmosfera pełnego szacunku, szczególnie podczas kręcenia intymnych scen:
"Mężczyźni na planie po prostu odwracali się plecami do nas. To było piękne. Nie chodziło o to, że wstydzili się czegokolwiek, ale to był ich gest, który pokazał nam, że jesteśmy totalnie bezpieczne"
Co ciekawe, reżyser Neil Marshall po nakręceniu tych scen stwierdził: "Nigdy więcej, wracam do robienia filmów akcji. To nie jest moja bajka".
Refleksje nad przeszłością
Dziś Sieklucka z dystansem patrzy na swój udział w "365 dni". Nie żałuje tej roli, ale ma świadomość jej kontrowersyjnego charakteru:
"Skoro 300 milionów ludzi na całym świecie zobaczyła ten film, to znaczy, że jest ogromny na to popyt. I pogódźcie się z tym, że odnieśliśmy niebywały sukces i ja jestem z tego dumna"
Jednocześnie jako świadoma kobieta i aktorka ma prawo krytycznie ocenić przedstawioną w filmie relację, którą określa jako "niezwykle patriarchalną" i niezgodną z jej wartościami.
Dostępność "Pokuszenia"
Thriller "Pokuszenie" ominął polskie kina, ale jest już dostępny na platformach VOD w następujących cenach:
| Platforma | Cena |
|---|---|
| Prime Video | 14,99 zł |
| TVP VOD | 17,00 zł |
| Cineman | 17,90 zł |
| Premiery CANAL+ | 17,99 zł |
| Player | 18,00 zł |
Film reprezentuje powrót do klasycznych thrillerów erotycznych z lat 80. i 90., inspirowanych takimi produkcjami jak "Nagi instynkt" czy "Fatalne zauroczenie". Dla Anny Marii Siekluckiej to ważny krok w budowaniu międzynarodowej kariery i próba wyjścia poza etykietę narzuconą jej przez "365 dni".
Zagraniczne media już zwracają uwagę na intensywną ekranową obecność polskiej aktorki, co może otworzyć przed nią nowe możliwości w światowym kinie.





