Andrzej Nejman, znany milionom Polaków jako Waldek ze "Złotopolskich", od dwóch lat prowadzi niezwykłe przedsięwzięcie rodzinne. Po odejściu z teatru instytucjonalnego aktor otworzył własny warsztat, w którym wraz z dziećmi tworzy scenografie teatralne i dekoracje serialowe.
Od teatru do własnego studia
Decyzja o założeniu własnej firmy nie była przypadkowa. Jak wyjaśnia Nejman, wszystko zaczęło się, gdy musiał odejść z teatru instytucjonalnego. Zamiast poddać się, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.
Założyłem własną firmę i zacząłem produkować przedstawienia. Musiałem zbudować scenografię. Pierwsze ścianki zrobiła młodzież - chcieli mi pokazać, jak bardzo mnie wspierają
To, co początkowo było zwykłym warsztatem, dziś przypomina miniaturowe studio filmowe. Aktor z dumą podkreśla, że powstają tam scenografie do prawdziwych seriali telewizyjnych - od początku do końca jako ich własna produkcja.
Rodzinny projekt pełen pasji
W przedsięwzięcie aktywnie włączyły się dzieci aktora - Marta i Kuba. Dla nich warsztat stał się drugim domem i wielką pasją. Jak przyznaje córka aktora:
Jest też jedną wielką pasją, bo w zasadzie robimy tutaj wszystko
Dla Andrzeja Nejmana wspólna praca z dziećmi to przede wszystkim ogromna radość osobista. Jak sam mówi, nie może być większej nagrody od życia niż to, że prawie dorosłe dzieci spędzają z nim tyle czasu.
Ojciec perfekcjonista
Dzieci aktora nie ukrywają, że ich tata ma swoje wymagania. Marta przyznaje, że czasami przesadza z perfekcją, chcąc, żeby wszystko było idealnie. Z kolei Kuba żartobliwie dodaje:
Bardzo często lubi wymyślić sobie coś tak, że nie da się tego zrobić... i siedzimy nad tym później trzy miesiące
Nieoczekiwani pomocnicy
W pracach warsztatowych pomagają również znajomi spoza branży artystycznej. Jak zdradza syn aktora, w soboty przyjeżdżali kleić cegły cementem:
- Chirurg
- Ekonomista
- Profesor
- Notariusz
To pokazuje, jak szerokie grono wsparcia zbudował wokół siebie Andrzej Nejman.
Sala prób do "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"
Warsztat pełni również funkcję sali prób. To właśnie tutaj Nejman przygotowywał się do występów w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Aktor wspomina, jak drag queen przychodziła uczyć go kobiecych ruchów do jednej z kreacji.
Mimo kontuzji - pękniętej łękotki i złamanego żebra - aktor nie zrezygnował z występów. Jak sam filozoficznie stwierdza: "Prawdziwy aktor, jeśli nie wychodzi na scenę, to znaczy, że nie żyje".
Nowy rozdział w karierze
Andrzej Nejman, który największą sławę zdobył rolą Waldka w "Złotopolskich", przez lata pełnił też funkcję dyrektora Teatru Kwadrat. Dziś, prowadząc własne studio, pokazuje, że można z powodzeniem łączyć pasję artystyczną z przedsiębiorczością rodzinną.
Jego historia to dowód na to, że czasami odejście z utartych ścieżek może otworzyć drzwi do zupełnie nowych, fascynujących możliwości - szczególnie gdy można dzielić je z najbliższymi.





