Rada Polityki Pieniężnej (RPP) rozpoczęła we wtorek dwudniowe posiedzenie, które zakończy się środową decyzją o wysokości stóp procentowych w Polsce. Ekonomiści są wyjątkowo podzieleni - dokładnie połowa z 18 zespołów analitycznych prognozuje obniżkę, podczas gdy druga połowa przewiduje utrzymanie obecnych stawek.
Rekordowy podział wśród ekspertów
Rzadko kiedy prognozy dotyczące tak kluczowych decyzji gospodarczych były tak mocno podzielone. Na 18 zespołów analitycznych ankietowanych przez "Parkiet", dziewięć oczekuje obniżki stóp już w październiku, a pozostałe dziewięć zakłada, że RPP się wstrzyma.
Kluczowe pytanie brzmi: czy to już odpowiedni moment na kolejną obniżkę po trzech wcześniejszych cięciach w tym roku? Dotychczas RPP obniżyła stopy:
- 8 maja - o 0,5 pkt proc. do 5,25 proc.
- 3 lipca - o 0,25 pkt proc. do 5 proc.
- 4 września - o 0,25 pkt proc. do 4,75 proc.
Argumenty za obniżką w październiku
"Obniżka w październiku jest realna" - ocenia Agata Filipowicz-Rybicka, główna ekonomistka Alior Banku. Wśród najważniejszych argumentów za cięciem wymienia:
- Przedłużone mrożenie cen energii
- Inflację niższą od oczekiwań
- Dynamikę płac poniżej prognoz
- Osłabioną koniunkturę gospodarczą
Podobne stanowisko prezentują ekonomiści z Banku Gospodarstwa Krajowego, Citi Handlowego i Banku Millennium, którzy wskazują na przytłumioną presję cenową dla gospodarstw domowych oraz eliminację niepewności związanej z cenami prądu.
Głosy za wstrzymaniem obniżek
Z drugiej strony, analitycy PKO BP - największego polskiego banku - obstawiają utrzymanie stóp na obecnym poziomie 4,75 proc. Ich zdaniem, obniżka na drugim posiedzeniu z rzędu stałaby w sprzeczności z wcześniejszymi deklaracjami o nierozpoczynaniu cyklu.
"Zakładamy, że RPP pozostawi stopy procentowe bez zmian na poziomie 4,75 proc., choć prawdopodobieństwo obniżki o 0,25 pkt proc. jest naszym zdaniem bardzo duże" - czytamy w analizie PKO BP.
Podobną argumentację prezentują ekonomiści Credit Agricole, Banku Pekao, Santandera i ING Banku Śląskiego, którzy uważają, że RPP poczeka na listopadowe posiedzenie i nowe prognozy inflacji.
Wpływ na kredytobiorców i oszczędzających
Ewentualna obniżka o 0,25 pkt proc. oznaczałaby oszczędności dla kredytobiorców o kilkadziesiąt lub nawet kilkaset złotych miesięcznie, w zależności od wysokości zobowiązania. Z drugiej strony, spadające oprocentowanie w bankach oznacza mniejsze zyski z odsetek dla oszczędzających.
Stopy procentowe ustalane przez RPP wpływają na całą gospodarkę poprzez:
- Oprocentowanie kredytów bankowych
- Wysokość odsetek od lokat
- Koszt finansowania dla przedsiębiorstw
- Tempo wzrostu gospodarczego
- Poziom inflacji
Perspektywy na przyszły rok
Większość ekonomistów prognozuje, że stopy procentowe w przyszłym roku będą zmierzać w kierunku 3,5 proc. Agata Filipowicz-Rybicka z Alior Banku zauważa, że nawet jeśli dojdzie do obniżki, będzie to prawdopodobnie ostatni taki ruch w tym roku.
Prezes NBP Adam Glapiński dotychczas unikał zapowiedzi konkretnych decyzji z wyprzedzeniem, podkreślając że wcześniejsze obniżki miały charakter dostosowawczy i nie były częścią systematycznego cyklu łagodzenia polityki pieniężnej.
Czynniki ryzyka
RPP w swoich decyzjach musi uwzględnić szereg czynników ryzyka, w tym:
- Luźną politykę fiskalną rządu
- Wysoką dynamikę wynagrodzeń
- Presję inflacyjną w sektorze usług
- Stabilność kursu złotego
Decyzja RPP zostanie ogłoszona w środę między godziną 14 a 16, zgodnie z praktyką ostatnich miesięcy. Niezależnie od październikowej decyzji, niemal wszyscy ekonomiści są zgodni, że do kolejnej obniżki dojdzie jeszcze w tym roku - pytanie dotyczy jedynie terminu.