Bank Santander stał się ofiarą zakrojonej na szeroką skalę operacji przestępczej, w wyniku której klienci instytucji zgłaszają masowe kradzieże pieniędzy ze swoich rachunków. Policja w całym kraju przyjęła już setki zawiadomień dotyczących nieuprawnionych wypłat z bankomatów.
Skala problemu rośnie z godziny na godzinę
Rzecznik wielkopolskiej policji młodszy inspektor Andrzej Borowiak poinformował, że tylko w Poznaniu wpłynęło już ponad 80 zgłoszeń od poszkodowanych klientów banku. Początkowo było ich 70, ale liczba stale rośnie.
"Nie każdy ma włączoną usługę powiadomień SMS z potwierdzania każdej transakcji, więc mamy nadzieję, że po nagłośnieniu tej sprawy większość ludzi posprawdzała swoje rachunki bankowe" - wyjaśnił policjant.
Podobna sytuacja ma miejsce w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie policjanci przyjęli ponad 50 zawiadomień. Najwięcej zgłoszeń - 51 - wpłynęło z Bydgoszczy, ale sprawy dotyczą także mieszkańców Żnina, Nakła nad Notecią oraz Aleksandrowa Kujawskiego.
Metoda działania przestępców
Z ustaleń śledczych wynika, że cyberprzestępcy wykorzystali technikę zwaną skimmingiem. Polega ona na instalowaniu specjalnych nakładek na czytnikach kart w bankomatach, które przechwytują dane z pasków magnetycznych oraz PIN-y użytkowników.
"Taką najbardziej powszechną metodą, jaką znamy jest zainstalowanie nakładek - takich detektorów - w bankomatach. Mamy wytypowane takie dwa bankomaty w Poznaniu, jeden przy ul. Gronowej, a drugiej w centrum handlowym Plaza" - przekazał młodszy inspektor Borowiak.
Policyjni technicy sprawdzili oba podejrzane urządzenia, jednak nie znaleziono już żadnych detektorów. Przestępcy prawdopodobnie usunęli nakładki po zebraniu wystarczającej ilości danych, a następnie przystąpili do realizacji swojego planu.
Skoordynowany atak na terenie całego kraju
Analitycy policyjni określają całe zdarzenie jako "zorganizowaną, grubszą akcję". Nieuprawnione wypłaty miały miejsce jednocześnie w kilku największych polskich miastach:
- Warszawa
- Kraków
- Wrocław
- Łódź
Komenda Główna Policji potwierdza, że funkcjonariusze Biura Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej monitorują zgłoszenia na terenie całego kraju. Wszystkie dotychczasowe przypadki dotyczą wyłącznie klientów Banku Santander.
Reakcja banku i zapewnienia dla klientów
Bank Santander wydał oficjalne oświadczenie, w którym przyznaje do problemu i zapewnia o podjętych działaniach naprawczych:
"Niezwłocznie po wykryciu zdarzenia, wszystkie karty, które zostały lub potencjalnie mogły zostać dotknięte przestępczym działaniem, zostały zabezpieczone. W banku, we współpracy z operatorem urządzeń, trwa pogłębiona analiza źródła zdarzenia - podejrzewamy zamontowanie nakładek skanujących na bankomatach sieci współpracującej."
Instytucja finansowa zapewniła, że wszystkie skradzione środki zostaną zwrócone poszkodowanym klientom. Bank wdrożył także rozwiązania uniemożliwiające przestępcom dalsze działania.
Relacja poszkodowanego klienta
Z redakcją skontaktowała się córka jednego z okradzionych klientów, pani Hania, która opisała dramatyczne okoliczności kradzieży:
"Wczoraj po godz. 19.00 otrzymaliśmy wiadomość z banku o zablokowaniu karty i konieczności pilnego kontaktu z infolinią. Po sprawdzeniu stanu konta okazało się, że ktoś wypłacił 5 tys. zł z bankomatu w Łodzi, a potem próbował jeszcze wyciągnąć 10 tys. zł. Karta nie została skradziona ani nikomu udostępniona przez mojego tatę" - relacjonuje kobieta.
Szczególnie niepokojące jest to, że jej ojciec ostatni raz korzystał z bankomatu pod koniec września, co sugeruje, że przestępcy przez długi czas gromadzili dane przed przystąpieniem do akcji.
Poszukiwania sprawców
Policjanci liczą na to, że sprawców uda się zidentyfikować dzięki zapisom z kamer monitoringu. Urządzenia są zainstalowane zarówno w bankomatach, jak i w ich otoczeniu.
"Na pewno szybko je opublikujemy. Z naszej praktyki wynika, że tego rodzaju publikacje powodują, że my bardzo szybko identyfikujemy takich podejrzanych i możemy ich wtedy skutecznie ścigać" - zapewnił rzecznik poznańskiej policji.
Zalecenia dla klientów banków
W związku z zaistniałą sytuacją, zarówno bank jak i policja wydali szereg zaleceń dla użytkowników kart płatniczych:
- Zwracanie szczególnej uwagi na wygląd bankomatów przed ich użyciem
- Sprawdzanie, czy elementy urządzenia nie wzbudzają podejrzeń co do ewentualnej ingerencji
- Natychmiastowe kontaktowanie się z bankiem w przypadku zauważenia nieprawidłowości
- Regularne sprawdzanie historii transakcji na koncie
Osoby podejrzewające, że mogły paść ofiarą oszustwa, powinny niezwłocznie zgłosić się na policję. Przy składaniu zawiadomienia należy zabrać ze sobą:
- Dowód osobisty
- Numer rachunku bankowego
- Wydrukowaną historię konta ze wskazaniem podejrzanych transakcji
Bank Santander uruchomił specjalną infolinię pod numerem 1 9999 dla klientów zgłaszających problemy związane z bezpieczeństwem kart.
Szerszy kontekst bezpieczeństwa finansowego
Incydent w Banku Santander przypomina o rosnącym zagrożeniu związanym z przestępczością finansową w Polsce. Skimming to jedna z najczęściej stosowanych metod kradzieży danych z kart płatniczych, która wymaga szczególnej czujności ze strony użytkowników.
Eksperci ds. bezpieczeństwa podkreślają, że tego typu ataki często mają charakter zorganizowany i są przeprowadzane przez grupy przestępcze dysponujące zaawansowanym sprzętem technicznym.
Sprawa pozostaje w toku, a funkcjonariusze kontynuują działania mające na celu ustalenie pełnej skali strat oraz zatrzymanie sprawców przestępstwa.






