Śmierć najbliższych należy do najtrudniejszych doświadczeń w życiu człowieka. Dlaczego tak bardzo cierpimy po stracie? Odpowiedzi udziela dr Agnieszka Paczkowska, prezes Fundacji Hospicyjnej, psycholog kliniczna i psychoonkolog.
Pierwotny lęk przed śmiercią kształtuje nasze reakcje
Według ekspertki, intensywność cierpienia po stracie bliskiej osoby wynika przede wszystkim z egzystencjalnego lęku przed śmiercią, który towarzyszy nam przez całe życie. W obliczu straty ten pierwotny lęk staje się szczególnie dotkliwy.
Śmierć bliskiej osoby zawsze nas głęboko porusza. To jedno z najbardziej granicznych i wstrząsających doświadczeń, z jakimi mierzy się człowiek
Drugi istotny czynnik to uwarunkowania kulturowe. Współcześnie śmierć pozostaje tematem tabu - rzadko towarzyszymy bliskim w chorobie czy procesie umierania, przez co brakuje nam doświadczenia, języka i odpowiednich rytuałów.
Różnorodność emocji w procesie żałoby
Dr Paczkowska podkreśla, że żałoba to proces jednocześnie uniwersalny i bardzo indywidualny. Najczęstsze emocje towarzyszące stracie to:
- Tęsknota i smutek
- Rozpacz i lęk
- Gniew
- Poczucie winy
- Ulga (w niektórych przypadkach)
- Czasem nawet spokój
Sposób przeżywania żałoby zależy od wielu czynników, w tym od relacji z osobą zmarłą, wieku, osobowości czy wcześniejszych doświadczeń.
Czas trwania żałoby - mit rocznego cyklu
Choć symbolicznie przyjmuje się, że żałoba trwa około roku - czas pierwszych świąt, rocznic i urodzin bez bliskiej osoby - każdy przeżywa ją w swoim tempie. Niektórzy potrzebują więcej czasu, inni krócej, a dla niektórych proces ten trwa przez całe życie.
Niebezpieczeństwo zablokowanej żałoby
Szczególnie problematyczna jest żałoba nierozpocząta lub zatrzymana. Gdy emocje zostają "zamrożone", może to prowadzić do poważnych zaburzeń zdrowia psychicznego. Najczęściej dotyczy to osób, które straciły kogoś nagle - w wypadku, w wyniku samobójstwa czy nagłej choroby.
Wpływ traumy na codzienne funkcjonowanie
Trauma po stracie może znacząco wpłynąć na życie codzienne. Dr Paczkowska wymienia najczęstsze objawy:
- Trudności z powrotem do zwykłego rytmu życia
- Lęk i bezsenność
- Obojętność emocjonalna
- Nadmierna aktywność jako ucieczka od bólu
Ekspertka podkreśla wagę słuchania własnych potrzeb - dla jednych pomocna będzie praca, dla innych cisza i odpoczynek. Często warto obniżyć poprzeczkę i dać sobie prawo do słabości.
Siła rytuałów w procesie gojenia
Szczególną rolę w procesie żałoby odgrywają rytuały - zarówno te wielkie, jak i małe, codzienne. Dr Paczkowska wymienia przykłady pomocnych działań:
- Zapalenie świeczki
- Odwiedzenie grobu
- Uporządkowanie rzeczy zmarłego
- Robienie rzeczy, które wcześniej robiliśmy razem
Rytuały mają ogromną moc - te małe, codzienne, które kontynuujemy po odejściu bliskiego. To wszystko pomaga nam oswoić nową rzeczywistość i symbolicznie "poukładać" emocje
Znaczenie wsparcia społecznego
Żałoba nie powinna być przeżywana w samotności. Wsparcie innych ludzi - bliskich, terapeutów - odgrywa kluczową rolę w procesie zdrowienia. Potrzebujemy innych, żeby mówić, być wysłuchanymi i czuć, że życie zmarłej osoby miało znaczenie.
Program Tumbo Pomaga
Fundacja Hospicyjna realizuje program Tumbo Pomaga, skierowany do dzieci i młodzieży w żałobie. Oferuje wsparcie psychologiczne, publikacje edukacyjne, bajki terapeutyczne oraz materiały dla rodziców i nauczycieli. 21 listopada w szkołach obchodzony jest Dzień Tumbo, podczas którego prowadzone są rozmowy z dziećmi o śmierci i stracie.
Kiedy szukać profesjonalnej pomocy
Dr Paczkowska podkreśla, że profesjonalna pomoc jest szczególnie ważna po nagłej śmierci lub przy trudnych relacjach z zmarłym. Rozmowa z terapeutą pozwala uporządkować to, co w nas się nie domknęło - wybaczyć, przeprosić, pojednać się, choćby w myślach.
Ekspertka przypomina, że żałoba to naturalny proces, ale jej zablokowanie może prowadzić do poważnych zaburzeń zdrowia psychicznego. Dlatego tak ważne jest tworzenie przestrzeni do rozmowy o śmierci i stracie oraz łamanie społecznych tabu związanych z tą tematyką.





