Tesla zaprezentowała we wtorek długo oczekiwane tańsze wersje swoich najpopularniejszych modeli - Model Y Standard za 39 990 dolarów oraz Model 3 Standard za 36 990 dolarów. Wprowadzenie nowych wariantów nastąpiło tuż po wygaśnięciu federalnych ulg podatkowych na samochody elektryczne w Stanach Zjednoczonych.
Nowe modele Standard - co oferują?
Model Y Standard w wersji z napędem na tylną oś oferuje zasięg 321 mil na jednym ładowaniu z 18-calowymi felgami. To o około 36 mil mniej niż w droższej wersji Long Range, ale za to cena jest niższa o około 5000 dolarów w porównaniu z poprzednią najtańszą wersją Model Y.
Oba modele Standard charakteryzują się uproszczonym wyposażeniem:
- Brak panoramicznego dachu szklanego
- Brak skórzanych siedzeń - zastąpiono je materiałowymi wstawkami z wegańską skórą
- Usunięto przednie i tylne paski świetlne
- Brak oświetlenia ambientowego
- Usunięto tuner radia AM/FM
Ograniczone funkcje autonomiczne
Znaczącą różnicą jest ograniczenie systemów wspomagania jazdy. Wersje Standard oferują jedynie "Traffic Aware Cruise Control" - odpowiednik adaptacyjnego tempomatu Tesli. Nie obsługują funkcji "Autosteer", która jest podstawą systemu Autopilot i Full Self-Driving.
Reakcja rynku i dostępność
Akcje Tesli zyskały ponad 5% w poniedziałek po tym, jak firma opublikowała tajemnicze filmy promocyjne na platformie X, pokazujące wirujące logo z datą "10/7" oraz zarys reflektorów samochodowych w ciemności. We wtorek, po oficjalnej prezentacji, kurs spadł o prawie 4%.
Model Y Standard będzie dostępny do odbioru w listopadzie i grudniu, podczas gdy Model 3 Standard trafi do klientów między grudniem a styczniem. Oba modele dostępne są w trzech kolorach: Stealth Grey, białym i Diamond Black.
Strategia po wygaśnięciu ulg podatkowych
Wprowadzenie tańszych wariantów to bezpośrednia odpowiedź na wygaśnięcie federalnych ulg podatkowych na samochody elektryczne w wysokości 7500 dolarów, które zakończyły się 30 września. Elon Musk zapowiadał podczas konferencji wyników za drugi kwartał, że tańsza wersja Model Y zostanie wprowadzona po wygaśnięciu ulg.
Tesla odnotowała rekordowe dostawy w trzecim kwartale - 497 099 pojazdów, znacznie przewyższając prognozy analityków wynoszące około 439 800 jednostek.
Wyzwania konkurencyjne
Tesla stoi przed rosnącą konkurencją na globalnym rynku pojazdów elektrycznych, szczególnie ze strony producentów oferujących tańsze alternatywy. Firma nie wprowadzała nowego modelu do sprzedaży od czasu rozpoczęcia dostaw Cybertrucka pod koniec 2023 roku.
Sprzedaż samochodów Tesli spadała przez kilka kwartałów z rzędu, co częściowo wynikało z reakcji konsumentów na kontrowersyjne wypowiedzi polityczne Elona Muska oraz starzejącej się gamy produktów.
Przyszłość robotyki i autonomicznych pojazdów
Tesla próbuje przekierować uwagę inwestorów na swoją przyszłość jako firmy robotycznej i producenta samochodów autonomicznych. W październiku ubiegłego roku na wydarzeniu "We, Robot" w Hollywood zaprezentowała koncepcyjny Cybercab - dwumiejscowy pojazd bez kierownicy i pedałów, który ma kosztować około 30 000 dolarów.
Firma nadal testuje swoje robotaxi z kierowcami bezpieczeństwa, w przeciwieństwie do konkurentów takich jak Waymo czy Apollo Go firmy Baidu, którzy już oferują w pełni autonomiczne usługi.
Tesla planuje opublikować pełne wyniki za trzeci kwartał 22 października po zamknięciu sesji, a coroczne zgromadzenie akcjonariuszy odbędzie się 6 listopada.