Nietypowa sytuacja rozegrała się 30 października na trasie kolejowej prowadzącej do Szklarskiej Poręby. Pociąg InterCity "Karkonosze" relacji Warszawa - Szklarska Poręba nie zdołał dotrzeć do stacji końcowej, zatrzymując się zaledwie dwa kilometry przed celem podróży.
Pociąg nie poradził sobie ze wzniesieniem
Skład poruszał się żółwim tempem na odcinku prowadzącym w górę od Piechowic, by ostatecznie stanąć między przystankiem Szklarska Poręba Średnia a docelową stacją. Różnica wysokości między Piechowicami a Szklarską Porębą wynosi prawie 300 metrów, co w normalnych warunkach nie stanowi problemu dla nowoczesnych lokomotyw.
Po kilku bezskutecznych próbach ruszenia z miejsca, maszynista podjął niezwykłą decyzję - pociąg zjechał tyłem do Piechowic. Jak relacjonowała jedna z pasażerek serwisowi 24jgora.pl:
Byliśmy już tak blisko, że widzieliśmy góry nad Szklarską, a tu nagle zjazd w dół… jakby ktoś cofnął film.
Przyczyny awarii wyjaśnione
PKP Intercity szybko odniosło się do zaistniałej sytuacji. Marta Ziemska z zespołu prasowego przewoźnika wyjaśniła, że problemy wynikały z trudnych warunków atmosferycznych.
"Wiał bardzo silny wiatr, który nieustannie nawiewał liście na tory, co pogarszało przyczepność i utrudniało lokomotywie pokonanie wzniesienia" - przekazała rzeczniczka w rozmowie z mediami.
Pasażerowie przesiedli się do zastępczego składu
W pociągu znajdowało się 10 pasażerów, którzy w Piechowicach musieli przesiąść się do awaryjnie podstawionego składu Kolei Dolnośląskich z Jeleniej Góry. Zastępczy pociąg był opóźniony, co dodatkowo wydłużyło podróż.
Incydent pokazuje, jak warunki pogodowe mogą wpływać na funkcjonowanie transportu kolejowego, szczególnie na trasach górskich o dużych różnicach wysokości. Choć sytuacje takie zdarzają się rzadko, przewoźnicy muszą być przygotowani na różne scenariusze i zapewnienie alternatywnych rozwiązań dla pasażerów.
Trasa do Szklarskiej Poręby
Połączenie kolejowe do Szklarskiej Poręby należy do najbardziej malowniczych w Polsce, prowadząc przez Sudety i oferując pasażerom widoki na charakterystyczne dla regionu krajobrazy. Jednak górski charakter trasy oznacza także większe wyzwania eksploatacyjne, szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
PKP Intercity zapewnia, że podobne sytuacje są analizowane w celu poprawy niezawodności połączeń kolejowych na trudnych trasach górskich.






