Malezja stoi przed poważnym wyzwaniem gospodarczym po zapowiedziach prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczących wprowadzenia ceł na import półprzewodników. Szczególnie zagrożony jest stan Penang, uznawany za "Krzemową Dolinę Wschodu", który odgrywa kluczową rolę w globalnym łańcuchu dostaw tej strategicznej technologii.
Penang w centrum uwagi
Stan Penang, mimo że jest drugim najmniejszym stanem Malezji, odpowiada za 5 procent globalnego eksportu półprzewodników. To imponujący wynik, który czyni go jednym z najważniejszych centrów technologicznych w regionie Azji Południowo-Wschodniej.
Główny minister Penang, Chow Kon Yeow, mimo rosnących obaw, pozostaje optymistyczny. W rozmowie z mediami podkreślił, że stan "zachowuje względnie konkurencyjną pozycję" w przyciąganiu inwestycji zagranicznych.
Zapowiedzi Trumpa budzą niepokój
Podczas kolacji w Białym Domu 4 września Trump jasno określił swoje zamiary:
Chipy i półprzewodniki - nałożymy cła na firmy, które nie przychodzą tutaj. Nałożymy bardzo znaczące cło, niezbyt wysokie, ale dość znaczące.
Choć prezydent USA nie podał dokładnej daty ani stawki planowanego cła, jego słowa wywołały niepokój w przemyśle. Precedens już istnieje - 26 września Trump ogłosił 100-procentowe cło na produkty farmaceutyczne firm, które nie przeniosą produkcji do Ameryki.
Znaczenie gospodarcze dla regionu
Malezja jako całość ma ogromne znaczenie dla globalnego rynku półprzewodników. Według danych Malezyjskiego Urzędu Rozwoju Inwestycji, kraj odpowiada za:
- 13 procent globalnego testowania i pakowania półprzewodników
- Znaczną część produkcji dla kluczowych amerykańskich korporacji
- Ważny element łańcucha dostaw dla firm takich jak Intel, AMD, Micron i Infineon
Dane inwestycyjne pozostają obiecujące
Mimo niepewności, statystyki inwestycyjne za pierwszą połowę 2025 roku pokazują pozytywny obraz. USA pozostają największym inwestorem w sektorze produkcyjnym Penang z wartością inwestycji wynoszącą 2,6 miliarda ringgitów malezyjskich (615,5 mln dolarów), co stanowi jedną czwartą wszystkich zatwierdzonych inwestycji produkcyjnych w stanie.
Ostrzeżenia ekspertów
Ekonomiści wyrażają jednak poważne obawy. Malezyjsko-amerykański ekonomista Woo Wing Thye z think tanku Penang Institute ostrzega, że wysokie cła mogą mieć dramatyczne skutki:
Jeśli cło na półprzewodniki zostanie ogłoszone na poziomie 80 procent lub więcej, ceny wzrosną i zaszkodzi to przemysłowi. Może przestać być realistyczne prowadzenie działalności w Penang i eksportowanie do USA.
Szanse na negocjacje
W obliczu tych wyzwań Malezja planuje podjąć działania dyplomatyczne. Według mediów państwowych, kraj zamierza omówić sektorowe cła z USA podczas nadchodzącego szczytu ASEAN. To może być kluczowa okazja do znalezienia rozwiązania, które ochroni interesy obu stron.
Sytuacja w Malezji pokazuje szerszy obraz globalnych napięć handlowych i ich wpływu na kluczowe sektory technologiczne. Rozwój wydarzeń w najbliższych miesiącach będzie miał znaczący wpływ nie tylko na malezyjską gospodarkę, ale także na globalny rynek półprzewodników.
Perspektywy na przyszłość
Eksperci podkreślają, że dywersyfikacja rynków może być kluczem do utrzymania stabilności sektora półprzewodników w Malezji. Kraj będzie musiał rozważyć zwiększenie eksportu do innych regionów, aby zmniejszyć zależność od amerykańskiego rynku.
Ostateczny kształt polityki celnej USA wobec półprzewodników pozostaje nieznany, ale przygotowania do różnych scenariuszy już trwają w całym regionie Azji Południowo-Wschodniej.