Wisła Kraków zachowała pozycję lidera Betclic I ligi po trudnym zwycięstwie 1:0 nad Polonią Bytom. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył wprowadzony z ławki rezerwowych James Igbekeme w 70. minucie meczu.
Trudny pojedynek na szczycie tabeli
Spotkanie na stadionie przy ul. Reymonta było prawdziwym hitem kolejki. Polonia Bytom przystąpiła do meczu w doskonałej formie - beniaminek nie przegrał od końca sierpnia i zajmował czwarte miejsce w tabeli. Bytomianie mieli świadomość, że zwycięstwo pozwoliłoby im wskoczyć na pozycję lidera kosztem krakowian.
Gospodarze od pierwszych minut próbowali narzucić swoje tempo gry, ale dobrze zorganizowana obrona Polonii skutecznie neutralizowała ataki Białej Gwiazdy. Maciej Kuziemka kilkakrotnie próbował zaskoczyć bramkarza gości strzałami z dystansu, ale jego próby były niecelne.
Przełomowy moment w drugiej połowie
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, mimo że obie drużyny stworzyły sobie kilka okazji. Najgroźniejszą sytuacją dla Wisły było uderzenie Ołeksandra Azackiego w poprzeczkę, ale zawodnik Polonii znajdował się na pozycji spalonej.
Po przerwie gra nabrała większego tempa. W 53. minucie Oliwier Kwiatkowski sprawdził refleks Patryka Letkiewicza potężnym uderzeniem z dystansu. Bramkarz Wisły popisał się dobrą interwencją, sparowując piłkę w bok.
Decydujący moment nadszedł w 70. minucie. Trener Mariusz Jop wprowadził z ławki rezerwowych Jamesa Igbekeme, który już minutę później dał prowadzenie swojej drużynie. Nigeryjski pomocnik przymierzył technicznie zza pola karnego, a piłka po rykoszecie wpadła do siatki przy słupku, nie dając szans Axelowi Holewińskiemu.
Polonia walczyła do końca
Po stracie gola Polonia Bytom rzuciła się do odrabiania strat. Goście stworzyli kilka groźnych sytuacji, a w 84. minucie bramkarz Holewiński wybronił bardzo trudne uderzenie Ervina Omicia. Jednak to była już ostatnia seria ataków bytomian.
Wisła skutecznie broniła jednobramkowego prowadzenia i ostatecznie wygrała 1:0, przerywając imponującą passę Polonii, która trwała pięć meczów bez porażki.
Konsekwencje dla tabeli
Zwycięstwo pozwoliło Wiśle zwiększyć przewagę nad drugą w tabeli Wieczystą Kraków do czterech punktów. Polonia Bytom pozostała na czwartej pozycji, ale straciła szansę na objęcie fotela lidera.
Na trybunach stadionu przy Reymonta zasiadło 18 025 widzów, którzy byli świadkami emocjonującego pojedynku. Mecz sędziował Damian Sylwestrzak z Wrocławia.
Intensywny tydzień przed Wisłą
Dla Wisły to dopiero początek wyjątkowo intensywnego tygodnia. Już w czwartek krakowianie zagrają zaległy mecz z Wieczystą Kraków w derbach miasta, a w niedzielę podejmą Ruch Chorzów. Wszystkie trzy spotkania odbędą się na własnym stadionie.
- Poniedziałek: Wisła Kraków - Polonia Bytom 1:0 ✓
- Czwartek: Wisła Kraków - Wieczysta Kraków
- Niedziela: Wisła Kraków - Ruch Chorzów
Trener Mariusz Jop podkreślał przed meczem, że jego zespół koncentruje się na każdym spotkaniu z osobna. "Dwa dni przerwy między meczami to nie jest dużo, ale najważniejsze jest pierwsze spotkanie i na nim koncentrujemy się w stu procentach" - mówił szkoleniowiec.
Dzisiejsze zwycięstwo nad Polonią pokazało, że Wisła potrafi wygrywać trudne mecze, co będzie kluczowe w walce o awans do Ekstraklasy. James Igbekeme po raz kolejny udowodnił swoją wartość, decydując o wyniku spotkania po wejściu z ławki rezerwowych.






