Villarreal doznał jednej z najbardziej bolesnych porażek w tej edycji Ligi Mistrzów, przegrywając 0-1 z cypryjskim Pafos FC na stadionie w Limassol. Żółta Łódź Podwodna zmarnowała liczne okazje bramkowe i zapłaciła wysoką cenę za brak koncentracji przy stałym fragmencie gry.
Kluczowy moment meczu
Jedyną bramkę spotkania zdobył Derrick Luckassen w 47. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wykonanym przez Kena Semę. Holenderski obrońca znalazł się zupełnie sam w polu karnym i pewnym strzałem głową pokonał bramkarza Luiza Júniora.
Gol został sprawdzony przez system VAR, ale sędzia utrzymał swoją decyzję, co wywołało protesty zawodników Villarrealu, którzy domagali się odgwizdania faulu w ataku.
Marnotrawstwo Villarrealu
Zespół prowadzony przez Marcelino García Torala miał wystarczająco dużo okazji, aby rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść już w pierwszej połowie. Najlepsze sytuacje zmarnowali:
- Georges Mikautadze - nie trafił w piłkę przy dośrodkowaniu Moleiro
- Nicolas Pépé - przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Michailem
- Ayoze Pérez - jego strzał głową minął bramkę
Hiszpański akcent w Pafos
Cypryjski zespół prowadzony jest przez Juana Carlosa Carcedo, hiszpańskiego trenera, który wykonał taktyczną robotę na najwyższym poziomie. W składzie gospodarzy znalazł się również David Goldar, były zawodnik UD Ibiza i Burgosu, który pełnił funkcję kapitana drużyny.
"Niezależnie od tego, jak zakończy się mecz, lekcja taktyki i zarządzania zasobami, którą daje hiszpański trener Juan Carlos Carcedo, należy do tych, które robią epokę" - komentował Fernando Álvarez podczas transmisji.
Desperackie próby w końcówce
Marcelino wprowadził niemal wszystkie możliwe zmiany, próbując odwrócić losy spotkania. Na boisko weszli między innymi:
- Gerard Moreno
- Pedraza
- Comesaña
- Solomon
- Oluwaseyi
Mimo intensywnych ataków w końcowych minutach, Villarreal nie zdołał wyrównać. Oluwaseyi miał doskonałą okazję w doliczonym czasie gry, ale jego strzał został anulowany z powodu spalonego.
Dramatyczna sytuacja w tabeli
Ta porażka stawia Villarreal w bardzo trudnej sytuacji w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Po czterech meczach zespół ma na koncie zaledwie jeden punkt, co praktycznie eliminuje ich z walki o awans do kolejnej rundy.
Żółta Łódź Podwodna musi teraz zmierzyć się z dwoma trudnymi wyjazdowymi meczami w Niemczech, co dodatkowo komplikuje ich sytuację. Dla Pafos FC była to historyczna wygrana - pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów, które dało im pięć cennych punktów.
Marcelino będzie musiał poważnie przeanalizować przyczyny tej bolesnej porażki i znaleźć sposób na poprawę gry swojego zespołu przed kolejnymi kluczowymi spotkaniami.






