Zbliżająca się gala UFC 321 w Abu Dhabi przyniesie jedno z najważniejszych starć roku w wadze ciężkiej. Mistrz Tom Aspinall stanie naprzeciw Cyrila Gane w walce, która może zadecydować o przyszłości całej dywizji.
Aspinall szuka nowych wyzwań
Brytyjski mistrz wagi ciężkiej Tom Aspinall udowodnił swoją dominację w oktagonie, notując osiem zwycięstw, z czego siedem zakończył w pierwszej rundzie. Od powrotu po kontuzji kolana w 2022 roku wydaje się praktycznie nie do pokonania, pokonując kolejno zawodników takich jak Marcin Tybura czy Sergei Pavlovich.
Po przejściu na emeryturę Jona Jonesa, mimo jego internetowych zapowiedzi powrotu, Aspinall może wkrótce stanąć przed problemem braku odpowiednich pretendentów do tytułu. Właśnie dlatego Joe Rogan podczas najnowszego odcinka JRE MMA Show zaproponował fascynujące rozwiązanie.
Rogan widzi Pereirę w wadze ciężkiej
Podczas rozmowy z Michaelem 'Venom' Page'em, komentator UFC przedstawił teorię, która zelektryzowała świat MMA. Rogan zauważył, że Alex Pereira chodzi po wadze około 230 funtów przed walkami, co odpowiada już kategorii ciężkiej.
"Ma odpowiednie umiejętności, a Aspinall będzie potrzebował jakichś pretendentów. Chyba że Ciryl Gane go pokona, prawda?"
Brazylijski wojownik znany jest ze swoich legendarnych zrzutów wagi. Przed UFC 320 ważył 204,5 funta podczas ceremonii ważenia, by następnego dnia pokazać na nagraniu wagę 232,4 funta. Sam Pereira przyznał niedawno, że schodzenie do kategorii półciężkiej staje się coraz trudniejsze.
Napięcie między zawodnikami
Iskry między Aspinallem a Pereirą zaczęły już lecieć. Brytyjski mistrz w wywiadzie dla TNT Sports sugerował, że "Poatan" otrzymywał "dość korzystne" zestawienia przeciwników, szczególnie wskazując na problemy Brazylijczyka z zapaśnikami.
Pereira odpowiedział spokojnie, ale stanowczo podczas konferencji prasowej UFC 320:
"Mówimy o największej organizacji na świecie. Jestem gościem z kickboxingu, nie miałem doświadczenia w grappingu, małe doświadczenie w MMA. Mówimy o najwyższym poziomie sportu."
Historyczna szansa na potrójne mistrzostwo
Jeśli Pereira pokona Magomeda Ankalaeva i odzyska pas półciężki, stanie się dopiero drugim zawodnikiem po Randy'im Couture, który będzie miał wielokrotne panowania w dwóch kategoriach wagowych. Zwycięstwo nad Aspinallem uczyniłoby go pierwszym trójkategoriowym mistrzem w historii UFC - czego nawet Conor McGregor nie osiągnął.
Droga do starcia stulecia
Układ wydarzeń może okazać się idealny:
- Aspinall zmierzy się z Gane na UFC 321 w Abu Dhabi
- Los Pereiry zostanie rozstrzygnięty w starciu z Ankalaevem
- Obaj mistrzowie szukają nowych wyzwań
- Waga i styl walki Pereiry pasują do kategorii ciężkiej
Pereira już udowodnił, że potrafi szybko zdobywać tytuły w nowych kategoriach. Po przejściu z kickboxingu GLORY w 2020 roku, w ciągu zaledwie dwóch lat przeszedł drogę od nokautu Thomasa Powella w LFA do detronizacji Israela Adesanyi w UFC.
W kategorii półciężkiej dodał do swojego CV zwycięstwa nad takimi zawodnikami jak Jan Błachowicz, Jiri Prochazka, Jamahal Hill czy Khalil Rountree, przed porażką z Ankalaevem.
Jeśli gwiazdy się ułożą po UFC 321, a obaj mistrzowie utrzymają swoje tytuły, marzenie Rogana o tym starciu może stać się rzeczywistością, redefiniując całą wagę ciężką w UFC.






