Pierwsza obrona pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej UFC przez Toma Aspinalla zakończyła się w sposób, jakiego nikt nie oczekiwał. Walka z Cyrilem Gane na gali UFC 321 w Abu Dhabi została przerwana w pierwszej rundzie po przypadkowym uderzeniu w oko Brytyjczyka.
Kontrowersyjne zakończenie walki
Pojedynek, który miał wyłonić prawdziwego króla wagi ciężkiej, przerwał sędzia Jason Herzog po tym, jak Aspinall otrzymał przypadkowe uderzenie w oko od francuskiego rywala. Mimo pięciominutowej przerwy przewidzianej regulaminem UFC na regenerację po takim urazie, 32-letni Brytyjczyk nie był w stanie kontynuować walki.
"Nie widzę, stary" - powiedział Aspinall do sędziego i lekarza ringowego, co ostatecznie przesądziło o zakończeniu pojedynku jako no-contest.
Frustracja i plany rewanżu
Prezydent UFC Dana White nie krył rozczarowania po walce:
"Czuję to samo, co wszyscy. Świetne widowisko, kiepskie zakończenie. Po walce z Jonesem wielu ludzi skreśliło Gane'a. Dziś wieczorem wyglądał cholernie dobrze. Wyglądało na to, że czeka nas kilka rund i dobra walka."
White potwierdził również, że rewanż zostanie zarezerwowany, choć przyznał: "To totalna udręka, ale tak".
Aspinall nie może złapać oddechu
Dla Toma Aspinalla to kolejny pechowy moment w karierze. Mieszkaniec Manchesteru ma za sobą:
- Poważną kontuzję kolana w lipcu 2022 roku przeciwko Curtisowi Blaydesowi
- 454 dni oczekiwania na powrót do oktagonu
- Odmowę walki ze strony Jona Jonesa, który następnie ogłosił przejście na emeryturę
- Teraz pierwszą obronę pasa zakończoną no-contest
Stan przed przerwaniem walki
Analiza pierwszej rundy pokazuje wyrównaną walkę w stójce. Gane zadawał większe obrażenia mimo mniejszej liczby celnych uderzeń. Francuski zawodnik wydawał się dobrze rozpoczynać pojedynek, podczas gdy Aspinall dopiero się rozkręcał.
Konsekwencje dla dywizji
Zakończenie walki jako no-contest ma szerokie konsekwencje dla całej dywizji wagi ciężkiej:
Alexander Volkov, który wcześniej tego wieczoru pokonał Jailtona Almeidę i proklamował się numerem jeden wśród pretendentów, prawdopodobnie będzie musiał poczekać na swoją szansę, ponieważ priorytetem stanie się rewanż Aspinall-Gane.
Były mistrz wagi półciężkiej Belal Muhammad skomentował sytuację na platformie X: "Gane radził sobie dobrze w pierwszej rundzie... czy to teraz zmienia wasze zdanie o tym, jak potoczyłaby się walka Jon vs Tom?"
Nowy mistrz w wadze słomkowej
Mimo rozczarowującego zakończenia walki wieczoru, gala UFC 321 przyniosła jedną koronację. Mackenzie Dern pokonała Virnę Jandirobę, zdobywając wakujący pas mistrzowski wagi słomkowej.
Plany na przyszłość
Aspinall został przewieziony do szpitala na badania kontrolne. Lekarz ringowy stwierdził, że nie ma "natychmiastowych obaw dotyczących gałki ocznej", ale pełna diagnoza wymaga dalszych badań.
Rewanż może się odbyć najwcześniej w styczniu 2025 roku na UFC 324, choć nawet ten termin może okazać się zbyt ambitny, biorąc pod uwagę czas potrzebny na pełne wyleczenie urazu oka.
Dla Aspinalla, który w swojej karierze UFC ma średni czas walki wynoszący zaledwie 122 sekundy - najkrótszy w historii organizacji - to kolejne wyzwanie w budowaniu swojej legacji jako niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej.






