Pilna decyzja PZPN po skandalu w 13. kolejce Ekstraklasy
Polski Związek Piłki Nożnej podjął natychmiastowe kroki po rażącym błędzie sędziowskim w niedzielnym meczu Górnika Zabrze z Jagiellonią Białystok. Kolegium Sędziów PZPN zakomunikowało w późnych godzinach wieczornych o czasowym zawieszeniu arbitrów odpowiedzialnych za kontrowersyjną decyzję, która mogła wpłynąć na końcowy wynik spotkania.
Kontrowersyjna sytuacja w 71. minucie meczu
Kluczowa akcja miała miejsce w 71. minucie spotkania na Stadionie Miejskim w Zabrzu. Dimitris Rallis z Jagiellonii wyszedł praktycznie sam na sam z bramkarzem Marcelem Łubikiem, gdy w ostatniej chwili został sfaulowany przez Josemę z Górnika Zabrze. Według ekspertów i kibiców była to oczywista sytuacja na czerwoną kartkę za pozbawienie realnej szansy zdobycia bramki.
Sędzia główny Bartosz Frankowski nie zdecydował się jednak na ukaranie zawodnika gospodarzy. Co więcej, system VAR obsługiwany przez Piotra Urbana i Michała Obukowicza również nie zareagował na tę sytuację, co wywołało oburzenie wśród kibiców i ekspertów.
Reakcja sędziego głównego na błąd
Oceniam to zdarzenie jako swój błąd. Sytuacja jest złożona, dwuetapowa. Ostatecznie oceniam to starcie jako rzut wolny bezpośredni i czerwona kartka za pozbawienie realnej szansy na zdobycie bramki. I taka powinna być nasza decyzja
– przyznał w rozmowie z mediami Bartosz Frankowski, biorąc pełną odpowiedzialność za pomyłkę.
Arbiter ujawnił również, że przed kamerami, jak i w kuluarach stadionowych przeprosił za zaistniałą sytuację zainteresowaną stronę. Po meczu Frankowski miał pojawić się w okolicach szatni Jagiellonii, aby osobiście przeprosić zawodników za błędną decyzję.
Natychmiastowa kara od PZPN
Przewodniczący Kolegium Sędziów Marcin Szulc tuż po zakończeniu spotkania zwołał w trybie pilnym posiedzenie prezydium. Decyzja była jednomyślna – wszyscy członkowie kolegium byli zgodni co do tego, że sędzia powinien odgwizdać faul i ukarać czerwoną kartką zawodnika Górnika.
W oficjalnym komunikacie PZPN stwierdzono:
Sędziowie, którzy są odpowiedzialni za podjęcie błędnej decyzji, czasowo nie będą uwzględniani w obsadzie w rozgrywkach ligowych oraz pucharowych
Wpływ na tabelę Ekstraklasy
Kontrowersyjna decyzja miała bezpośredni wpływ na układ tabeli PKO BP Ekstraklasy. Górnik Zabrze wygrał mecz 2:1 po bramce samobójczej Alejandro Pozo w 88. minucie i przejął fotel lidera od Jagiellonii Białystok. Tym samym przerwana została imponująca seria 18 meczów bez porażki mistrzów Polski.
Aktualna czołówka tabeli Ekstraklasy po 13. kolejce:
- Górnik Zabrze – nowy lider
- Jagiellonia Białystok – spadek na drugie miejsce
- Pozostałe pozycje w czołówce uległy przesunięciom
Reakcje środowiska piłkarskiego
Błąd sędziowski wywołał burzę w całej piłkarskiej Polsce. Kibice, eksperci i media jednogłośnie krytykowali decyzję Frankowskiego, wskazując na to, że w erze VAR taka pomyłka powinna zostać skorygowana.
Szczególnie kontrowersyjne było zachowanie zespołu VAR. Według relacji medialnych, Piotr Urban nie widział w sobie winy za nieinterweniowanie w spornej sytuacji, co dodatkowo podgrzało atmosferę wokół całego zdarzenia.
Konsekwencje dla przyszłości
Decyzja o czasowym zawieszeniu sędziów pokazuje, że PZPN traktuje poważnie kwestię jakości sędziowania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tabela Ekstraklasy w górnej części jest bardzo wyrównana, dlatego każdy błąd arbitrów może mieć kluczowe znaczenie dla końcowego układu po sezonie.
Incydent z meczu Górnik-Jagiellonia na pewno będzie analizowany przez władze polskiej piłki w kontekście dalszego doskonalenia systemu VAR i podnoszenia standardów sędziowania w PKO BP Ekstraklasie.






