Reprezentacja Samoa w rugby league zademonstrował swoją rosnącą siłę, odnosząc spektakularne zwycięstwo 34-6 nad Tonga XIII na Suncorp Stadium w Brisbane. Mecz, który przyciągnął 44 682 kibiców, został przerwany na 90 minut z powodu burzy z piorunami, ale nie wpłynęło to na dominację Samoa.
Dramatyczny mecz przerwany przez burzę
Spotkanie między dwoma potęgami Pacyfiku trwało ponad trzy godziny, a atmosfera na stadionie była elektryzująca. Po 60 minutach gry nad Brisbane przeszła burza z piorunami, zmuszając zawodników do opuszczenia boiska. Gdy gra została wznowiona po 90-minutowej przerwie, to właśnie Samoa wyszło z większą determinacją, przekształcając prowadzenie 16-0 w końcowe zwycięstwo 34-6.
Ten triumf gwarantuje Samoa miejsce w finale Pacific Championships, który odbędzie się 9 listopada.
Payne Haas błyszczy w barwach Samoa
Jedną z gwiazd meczu był Payne Haas, który grając na swoim domowym stadionie Suncorp w niebieskich barwach Samoa, zanotował niezapomniane popołudnie. Haas zdobył przyłożenie w 66. minucie i zaliczył siedem przełamań w ataku, co zostało nagrodzone entuzjastyczną reakcją kolegów z drużyny.
Veteran Roger Tuivasa-Sheck również imponował, przebiegając 276 metrów i przełamując sześć razy obronę przeciwnika w mistrzowskim stylu.
Jillaroos rozpoczynają dzień od miażdżącego zwycięstwa
Dzień rozpoczął się od meczu kobiet, gdzie australijskie Jillaroos pokonały Samoa aż 60-0. Reprezentacja Samoa była osłabiona kontuzjami kluczowych zawodniczek, w tym trzech, które zostały przewiezione do szpitala.
Piątka tylna Jillaroos łącznie przebiegła 704 metry i zdobyła sześć przyłożeń. Szybkość i klasa Tamiki Upton, Julii Robinson oraz Jess Sergis okazały się zbyt wielkie dla dzielnie walczących Samoaek.
Zagrożenie dla dominacji Australii
Analitycy sportowi zwracają uwagę, że rosnąca siła Samoa może stanowić poważne zagrożenie dla tradycyjnej dominacji Australii w rugby league. Przez ostatnie 50 lat Kangaroos przegrali tylko raz w finale Mistrzostw Świata - z Nową Zelandią w 2008 roku.
Jednak sytuacja się zmienia. Dwa lata temu Australia przegrała 30-0 z Kiwis w finale Pacific Championships, a sześć lat temu po raz pierwszy w historii uległa Tonga.
Wzmocnienia dla Samoa przed Mistrzostwami Świata 2026
Najbardziej niepokojącym aspektem dla rywali Samoa jest fakt, że drużyna może jeszcze bardziej się wzmocnić przed Mistrzostwami Świata 2026:
- Stephen Crichton - uważany za jednego z najlepszych środkowych na świecie, był niedostępny z powodu kontuzji kostki
- Spencer Leniu - doświadczony filar, który ma jeszcze dołączyć do zespołu
- Hamiso Tabuai-Fidow - niedawno zadeklarował chęć gry dla Samoa
- Tino Fa'asuamaleaui - kapitan Titans, który wciąż może zmienić reprezentację z Australii na Samoa
Przyszłość międzynarodowego rugby league
Eksperci przewidują, że Mistrzostwa Świata 2026, które będą gościć w Australii, mogą stać się momentem zmiany warty w międzynarodowym rugby league. Nie tylko Samoa wzmacnia swoje szeregi - także inne reprezentacje Pacyfiku przyciągają coraz więcej utalentowanych zawodników.
Valentine Holmes potwierdził już chęć reprezentowania Wysp Cooka, co może stworzyć jedną z najsilniejszych par środkowych w światowym rugby league.
Samoa udowodniła w niedzielę, że jest gotowa rzucić wyzwanie każdej drużynie na świecie. Z potencjalnymi wzmocnieniami na horyzoncie, reprezentacja ta może stać się głównym pretendentem do tytułu mistrzów świata w 2026 roku.






