Reprezentacja Polski U21 przystąpiła do trzeciego meczu eliminacji mistrzostw Europy do lat 21, mierząc się z Czarnogórą na Arenie Katowice. Podopieczni Jerzego Brzęczka po dwóch pewnych zwycięstwach liczyli na kontynuację doskonałej passy w grupie E.
Szczególne zainteresowanie kibiców wzbudził Oskar Pietuszewski, 17-letni skrzydłowy Jagiellonii Białystok, który według ekspertów zasługuje na powołanie do seniorskiej reprezentacji. Młody talent błyszczy nie tylko w Ekstraklasie, ale również w europejskich pucharach i kadrze młodzieżowej.
Polacy liderami grupy eliminacyjnej
Biało-Czerwoni przystąpili do spotkania jako liderzy grupy E, mając na koncie dwa spektakularne zwycięstwa:
- 3:0 z Macedonią Północną
- 4:0 z Armenią
Czarnogórcy stanowili jednak poważniejsze wyzwanie niż dotychczasowi rywale. Zespół z Bałkanów pokazał charakter, przegrywając minimalnie 1:2 z faworyzowanymi Włochami, a następnie sprawiając niespodziankę, pokonując Szwecję 2:0.
Problemy kadrowe przed meczem
Sztab reprezentacji musiał poradzić sobie z poważną kontuzją Sławomira Abramowicza, podstawowego bramkarza Jagiellonii Białystok. Uraz, którego doznał podczas czwartkowego treningu, może wykluczyć go z gry na kilka tygodni.
"Niewykluczone, że Sławek wypadnie na kilka ładnych tygodni" - przekazał rzecznik drużyny Szymon Tomasik.
Kontuzja wywołała ostrą reakcję dyrektora sportowego Jagiellonii Łukasza Masłowskiego, który wyraził niezadowolenie z powodu utraty kluczowego zawodnika klubu.
Składy obu drużyn
Selekcjoner Jerzy Brzęczek postawił na sprawdzonych zawodników, wystawiając skład z przewagą piłkarzy Ekstraklasy:
Polska U21: Łubik - Drapiński, Matysik, Gurgul - Krajewski, Kozubal, Kowalczyk, Pieńko - Reguła, Pietuszewski, Urbański
Czarnogóra U21: Krijestarac - Melentijević, Vuković, Miranović - Vukanić, Knezević, Dakić, Perisić - Bulatović, Radusinović, Vukotić
Ambicje olimpijskie w tle
Mecz odbył się w kontekście większych planów polskiej piłki młodzieżowej. Prezes PZPN Cezary Kulesza, który został członkiem Komisji Olimpijskiej FIFA, nie ukrywa marzeń o występie na igrzyskach w Los Angeles w 2028 roku.
"Ależ to byłaby niewyobrażalnie piękna historia, gdybyśmy się spotkali z kadrą narodową Jerzego Brzęczka na igrzyskach w Los Angeles" - powiedział Kulesza.
Spotkanie sędziował Joonas Jaanovits z Estonii. Mecz był transmitowany na żywo w TVP, co podkreśla rosnące zainteresowanie sukcesami polskiej młodzieżówki.
Reprezentacja Polski U21 kontynuuje walkę o awans do finałów mistrzostw Europy, a kolejne mecze eliminacyjne pokażą, czy młodzi Polacy są w stanie utrzymać wysoką formę i zrealizować swoje ambicje na arenie międzynarodowej.