Piłkarki Realu Madryt przystąpią dziś do pierwszego meczu fazy ligowej Ligi Mistrzyń UEFA w sezonie 2024/25. Na Estadio Alfredo Di Stéfano w Valdebebas Las Blancas podejmą włoską AS Romę o godzinie 18:45. Spotkanie będzie transmitowane na platformie Disney+.
Nowy format rozgrywek europejskich
Tegoroczna edycja Ligi Mistrzyń kobiet przeszła gruntowną reformę, wzorując się na formacie męskich rozgrywek. Królewskie w fazie ligowej zagrają łącznie sześć meczów - trzy u siebie i trzy na wyjeździe. Oprócz dzisiejszej Romy, Real podejmie w Madrycie Paris FC i VfL Wolfsburg, natomiast wyjazdy czekają drużynę do Paryża (PSG), Londynu (Arsenal) i Enschede (FC Twente).
Cztery najlepsze zespoły awansują bezpośrednio do ćwierćfinałów, a drużyny z miejsc 5-12 powalczą o awans w rundzie play-off.
Doskonała forma na własnym stadionie
Podopieczne trenera Pau Quesady przystępują do europejskiego debiutu w doskonałych nastrojach. W tym sezonie Real Madryt wygrał wszystkie domowe spotkania:
- Liga F: Madrid CFF (2:1), Deportivo La Coruña (4:0), Balagona (3:0)
- Liga Mistrzyń - kwalifikacje: Eintracht Frankfurt (3:0)
Szczególnie imponująca jest defensywa Las Blancas. Niemiecka bramkarka Merle Frohms zachowała czyste konto w czterech ostatnich meczach, co stanowi doskonałą passę przed europejskim wyzwaniem.
Problemy kadrowe i taktyczne rozwiązania
Trener Pau Quesada będzie musiał poradzić sobie z pewnymi problemami kadrowymi. Do składu wraca filar defensywy Maëlle Lakrar, jednak kontuzjowane pozostają obrończynie prawej flanki - Antônia Silva i Sheila García.
Według hiszpańskich mediów prawą stronę defensywy obsadzi Eva Navarro, a całą linię obronną uzupełnią María Méndez i Sara Holmgaard. W środku pola zagra trio: Sandie Toletti, Sara Däbritz i Filippa Angeldahl. Za kreowanie akcji ofensywnych odpowiedzialne będą Linda Caicedo, Signe Bruun oraz Athenea del Castillo.
"Musimy zaprezentować naszą najlepszą wersję i pokazać w Europie, kim jesteśmy" - powiedział na konferencji prasowej trener Pau Quesada.
AS Roma - pierwszy włoski rywal w historii
Dzisiejsze spotkanie będzie miało wymiar historyczny - Giallorosse to pierwszy włoski zespół, z którym Real Madryt kobiet zmierzy się w oficjalnym meczu. Rzymianki do Ligi Mistrzyń awansowały po dwumeczu ze Sportingiem Lizbona, przegrywając u siebie 1:2, ale rewanżując się zwycięstwem 2:0 na wyjeździe.
W Serie A Roma rozegrała jak dotąd tylko jedno spotkanie, pewnie pokonując Parmę 4:0, co świadczy o dobrej dyspozycji włoskiej drużyny.
Atmosfera i oczekiwania
Defensorka María Méndez podkreśliła znaczenie wsparcia kibiców na Estadio Alfredo Di Stéfano:
"W tym sezonie Di Stéfano zawsze odpowiada. Przychodzi coraz więcej kibiców i coraz bardziej angażują się w to, czym jest kobiecy Real Madryt. Kibice są naszym 12. zawodnikiem."
Dla Las Blancas to będzie druga przygoda z Ligą Mistrzyń po ubiegłorocznym odpadnięciu w ćwierćfinale z Arsenalem - zespołem, który ostatecznie sięgnął po trofeum. Tegoroczne aspiracje madryckiej drużyny są jednak znacznie wyższe, a dobra forma i stabilność defensywna dają powody do optymizmu.
Początek meczu Real Madryt - AS Roma o godzinie 18:45 na Estadio Alfredo Di Stéfano w Valdebebas.