Reprezentacja Portugalii wygrała 1:0 z Irlandią w trzeciej kolejce eliminacji mistrzostw świata 2026, ale droga do zwycięstwa okazała się znacznie trudniejsza niż przewidywano. Cristiano Ronaldo zmarnował rzut karny w 75. minucie, a gola na wagę trzech punktów strzelił dopiero w doliczonym czasie gry Ruben Neves.
Dominacja bez efektów bramkowych
Podopieczni Roberto Martineza od pierwszej minuty narzucili swój styl gry na Estadio Jose Alvalade w Lizbonie. Portugalczycy kontrolowali przebieg spotkania, oddając łącznie 30 strzałów przy zaledwie dwóch uderzeniach rywali. Posiadanie piłki przez cały mecz wynosiło około 70 procent na korzyść gospodarzy.
Pierwsza połowa przyniosła niewiele emocji bramkowych. Najbliżej objęcia prowadzenia Portugalczycy byli w 17. minucie, kiedy Ronaldo trafił w słupek z dystansu, a przy dobitce fatalnie pomylił się Bernardo Silva, nie trafiając do pustej bramki.
Kontrowersyjny rzut karny i spektakularna obrona
Kluczowy moment meczu nastąpił w 75. minucie. Słowacki sędzia Ivan Kruzliak podyktował rzut karny za rzekome zagranie ręką jednego z irlandzkich obrońców. Decyzja wzbudziła kontrowersje, ponieważ powtórki nie potwierdzały jednoznacznie przewinienia.
Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł kapitan portugalskiej kadry. Ronaldo zdecydował się na strzał w środek bramki, ale Caoimhin Kelleher zachował się fenomenalnie, zostawiając nogę i broniąc piłkę w spektakularny sposób. Po nieudanym strzale 40-letni gwiazdor Al-Nassr złapał się za głowę z niedowierzaniem.
Gol w ostatniej chwili
Gdy wszystko wskazywało na sensacyjny remis w Lizbonie, w 91. minucie meczu nastąpiło przełamanie. Po dośrodkowaniu wprowadzonego z ławki Francisco Trincao najlepiej w polu karnym odnalazł się Ruben Neves. Pomocnik uprzedził bramkarza Irlandii i pewnym strzałem zapewnił swojej drużynie minimalne zwycięstwo.
Statystyki meczu
| Statystyka | Portugalia | Irlandia |
|---|---|---|
| Strzały | 30 | 2 |
| Strzały celne | 6 | 0 |
| Posiadanie piłki | 70% | 30% |
Sytuacja w tabeli grupy F
Po trzech kolejkach Portugalia prowadzi w grupie F z kompletem dziewięciu punktów i bilansem bramkowym 8:2. Na drugiej pozycji plasują się Węgry, które w sobotę pokonały Armenię 2:0 i mają na koncie 4 punkty przy bilansie 6:5.
Armenia zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 3 punktów i bilansem 2:8, natomiast Irlandia zamyka tabelę z 2 punktami i stosunkiem bramek 3:4.
Kolejne wyzwania
W następnej serii gier, zaplanowanej na 14 października, reprezentacja Portugalii zmierzy się na własnym stadionie z Węgrami w bezpośrednim starciu o pozycję lidera grupy. Irlandia natomiast podejmie przed własną publicznością Armenię.
Dla Cristiano Ronaldo nadchodzące mistrzostwa świata w USA, Kanadzie i Meksyku mogą być ostatnim wielkim turniejem reprezentacyjnym w karierze. 39-letni napastnik wciąż marzy o triumfie w mundialu - jedynym trofeum, którego brakuje w jego bogatej kolekcji.
Pomimo trudności w meczu z Irlandią, Portugalia pozostaje jednym z głównych faworytów do bezpośredniego awansu na mistrzostwa świata 2026.






