Reprezentacja Polski odniosła ważne zwycięstwo w eliminacjach mistrzostw świata 2026, pokonując na wyjeździe Litwę 2:0. Bohaterem spotkania był Sebastian Szymański, który otworzył wynik w 15. minucie, a drugą bramkę zdobył Robert Lewandowski w 64. minucie.
Szymański wrócił do formy w najważniejszym momencie
Sebastian Szymański, który ostatnio zawodził w reprezentacyjnych występach, pokazał swój prawdziwy potencjał w Kownie. Pomocnik Fenerbahce otworzył wynik meczu w nietypowy sposób - bezpośrednio z rzutu rożnego. Jego dośrodkowanie lewą nogą zostało tak wykonane, że piłka dokręciła się wprost do bramki gospodarzy, zaskakując bramkarza Tomasa Svedkauskasa.
W drugiej połowie to właśnie Szymański asystował przy bramce Roberta Lewandowskiego, dośrodkowując idealnie w pole karne do kapitana reprezentacji, który pewnym uderzeniem głową ustalił wynik na 2:0.
Spokojne zwycięstwo bez większych problemów
Od początku spotkania Polacy kontrolowali przebieg gry, choć Litwini również szukali swoich szans. Gospodarze początkowo próbowali atakować wysoko i nieźle wymieniali podania, jednak przed polem karnym tracili skuteczność. Łukasz Skorupski w bramce Polski miał spokojny wieczór, wykonując zaledwie jedną poważną interwencję podczas całego meczu.
Drużyna Jana Urbana mogła zdobyć więcej bramek - Jakub Kamiński miał dwie dobre okazje, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem oraz mocnego strzału, który obronił Svedkauskas.
Korzystna sytuacja w tabeli eliminacji
Zwycięstwo nad Litwą ma ogromne znaczenie dla pozycji Polski w grupie eliminacyjnej. Dodatkowo, w tym samym czasie Holandia pewnie pokonała Finlandię 4:0, co jeszcze bardziej poprawia sytuację Biało-Czerwonych.
Aktualna tabela grupy przedstawia się następująco:
- 1. Holandia - 16 punktów (6 meczów)
- 2. Polska - 13 punktów (6 meczów)
- 3. Finlandia - 10 punktów (7 meczów)
- 4. Litwa - 3 punkty
- 5. Malta - 2 punkty
Reprezentacja Polski ma obecnie przewagę trzech punktów nad trzecią Finlandią oraz znacznie lepszy bilans bramkowy (+11 goli). To sprawia, że drużyna Jana Urbana ma niemal pewne miejsce w barażach o awans na mundial 2026.
Atmosfera na stadionie i problemy kadrowe
Mecz w Kownie przyciągnął około 3500-4000 polskich kibiców, którzy stworzyli gorącą atmosferę na stadionie. Podczas hymnu państwowego fani odpalili race i rozwinęli wielką biało-czerwoną flagę z napisem "POLSKA".
Jedynym zmartwieniem dla selekcjonera są żółte kartki, które otrzymali Przemysław Wiśniewski i Bartosz Slisz - obaj zawodnicy nie będą mogli zagrać w listopadowym meczu z Holandią.
Przed dwoma ostatnimi meczami
Przed reprezentacją Polski pozostały jeszcze dwa spotkania w eliminacjach - z Holandią i Maltą. Zespół Jana Urbana znajduje się w bardzo korzystnej sytuacji przed finiszem eliminacji mistrzostw świata 2026. Zwycięstwo nad Litwą było kolejnym krokiem w kierunku zapewnienia sobie miejsca w barażach, które dają szansę na awans na mundial.
"Zadanie zostało wykonane. To było wielkie przebudzenie Szymańskiego w najważniejszym momencie" - tak można podsumować występ reprezentacji Polski w Kownie.