Manchester United został pozbawiony rzutu karnego w meczu przeciwko Brighton & Hove Albion, pomimo wyraźnego kontaktu z Amadem Diallo w polu karnym. Decyzja sędziego Anthony'ego Taylora wywołała burzę wśród ekspertów i kibiców.
Kontrowersyjny moment na Old Trafford
Iworyjski skrzydłowy przedarł się w pole karne Brighton, mijając obrońców swoimi zwinnymi ruchami. Gdy próbował ominąć Maxima De Cuypera, belgijski obrońca zahaczył go nogą, powodując upadek Amada. Mimo wyraźnego kontaktu, sędzia Taylor odrzucił wszystkie protesty zawodników United.
Gary Neville, komentujący spotkanie, sugerował że De Cuyper mógł dotknąć piłkę przed faulem:
"To nie było najlepsze zagranie De Cuypera. Wystawił nogę do tyłu. Dotknięcie piłki go uratowało."
Eksperci podzieleni w ocenie
Paul Robinson, komentator BBC Radio 5 Live, był jednak wściekły z powodu tej decyzji:
"To wygląda na wyraźny rzut karny. Amad wciąż leży na ziemi. Jak to nie zostało podyktowane, nie mam pojęcia. To powinien być rzut karny dla Manchester United. To błąd sędziego."
Robinson kategorycznie zaprzeczył, jakoby De Cuyper dotknął piłki przed faulem.
Oficjalne stanowisko Premier League
Premier League Match Centre wydało oficjalne oświadczenie wyjaśniające kontrowersyjną decyzję. Na platformie X opublikowano komunikat:
"Decyzja sędziego o braku rzutu karnego dla Manchester United została sprawdzona i potwierdzona przez VAR – uznano, że De Cuyper zagrał piłkę."
Reakcje kibiców
Fani Manchester United nie kryli oburzenia w mediach społecznościowych:
- "Jak to w ogóle nie jest rzut karny na Amada Diallo?"
- "Nie rozumiem już VAR-a. Jak ten faul nie został zweryfikowany?! To oczywisty rzut karny na Amada"
- "To skandaliczna decyzja, żeby nie przyznać rzutu karnego po faulu na Amadzie"
- "Dlaczego to nie jest rzut karny na Amada? Taki faul jest dyktowany w każdym innym przypadku!"
United szybko się zrewanżował
Pomimo kontrowersyjnej decyzji, Manchester United nie narzekał zbyt długo. Zaledwie kilka minut później Matheus Cunha strzelił swojego pierwszego gola dla Czerwonych Diabłów, otwierając wynik spotkania na Old Trafford.
Brazylijczyk, który dołączył do United z Wolverhampton Wanderers latem, w końcu doczekał się swojej pierwszej bramki w barwach klubu. Później Casemiro podwoił prowadzenie United strzałem z odchyleniem, dając drużynie przewagę 2:0 do przerwy.
Zwycięstwo w tym meczu mogłoby wynieść zespół Rubena Amorima do pierwszej czwórki tabeli, wyprzedzając Liverpool przed ich wieczornym meczem z Brentford.
Kontekst sezonu
Manchester United poluje na trzecie kolejne zwycięstwo po wygranych z Sunderland i Liverpoolem. Triumf 2:1 na Anfield w poprzedni weekend był pierwszą serią dwóch kolejnych wygranych w Premier League pod wodzą portugalskiego menedżera.
Ta kontrowersyjna decyzja sędziowska ponownie wywołuje dyskusję o skuteczności systemu VAR w Premier League i konsekwencji jego stosowania w kluczowych momentach meczów.






