Maja Chwalińska, jedna z najzdolniejszych polskich tenisistek, przeżywa obecnie jeden z najlepszych okresów w swojej karierze. Nasza zawodniczka nie tylko odnosi sukcesy na kortach, ale także wprowadza istotne zmiany w swoim zespole szkoleniowym, które już przynoszą wymerne efekty.
Współpraca z trenerem Igi Świątek
Chwalińska rozpoczęła współpracę z Maciejem Ryszczukiem, znanym trenerem przygotowania fizycznego i fizjoterapeutą, który jest kluczową postacią w zespole Igi Świątek. Jak przyznaje sama tenisistka, ta zmiana wymagała od niej znacznej adaptacji.
Sam trening jest na pewno zupełnie inny w porównaniu do mojej poprzedniej trenerki. Wymagało to ode mnie adaptacji. Przyjęłam tę nową szkołę, uczę się jej. Liczyłam się z tym, że efekty nie przyjdą od razu
Współpraca z Ryszczukiem odbywa się głównie zdalnie, choć udało się im kilkakrotnie spotkać osobiście, między innymi podczas Roland Garros. Chwalińska miała nawet okazję potrenować razem z Igą Świątek, co było dla niej cennym doświadczeniem.
Triumf w turnieju WTA 125 w Rende
Efekty nowego podejścia do treningu szybko stały się widoczne. W turnieju WTA 125 w Rende, Chwalińska pokonała Silvię Ambrosio z wynikiem 6:2, 6:4 w pierwszej rundzie zawodów.
Przebieg meczu z Włoszką
- W pierwszym secie Polka obroniła trzy breakpointy, a następnie dwukrotnie przełamała rywalkę
- Drugi set był bardziej wyrównany, ale Chwalińska skutecznie wykorzystała swoje szanse
- Mecz zakończył się po dwóch setach, co pokazuje rosnącą skuteczność Polki
W kolejnej rundzie Chwalińska zmierzy się z Darią Semenistaję z Łotwy, która jest drugą rozstawioną w turnieju i obecnie zajmuje 104. miejsce w rankingu WTA.
Znaczenie przygotowania fizycznego
Jak podkreśla sama zawodniczka, praca nad przygotowaniem motorycznym była kluczowa dla jej rozwoju:
Czułam, że tego potrzebuję. Fizyczność mnie wcześniej sporo ograniczała. Dzięki tym zmianom mogę więcej wytrzymać na korcie, co jest dla mnie tym ważniejsze, jeśli weźmiemy pod uwagę mój styl gry
Chwalińska słynie z imponującej techniki i wszechstronności - potrafi grać zarówno z głębi kortu, jak i przy siatce. Jednak aby w pełni wykorzystać swoje umiejętności, potrzebowała lepszego przygotowania fizycznego, szczególnie do długich meczów.
Intensywny sezon i plany na przyszłość
W tym sezonie Polka rozegrała już 61 spotkań, z czego 22 w grze deblowej. Wiosną, w parze z Czeszką Anastazją Detiuc, wygrała turniej WTA 125 w Antalyi w deblu.
Najbliższe tygodnie zapowiadają się równie intensywnie. Chwalińska jest zgłoszona do kolejnych zawodów WTA 125 na kortach ziemnych:
- Majorka (od 6 października)
- Rio de Janeiro (od 13 października)
- Florianopolis (od 20 października)
- Być może także Cali w Kolumbii (od 27 października)
Droga do sukcesu
Obecna pozycja Chwalinskiej w rankingu WTA - 135. miejsce - to efekt konsekwentnej pracy i mądrych decyzji szkoleniowych. Jej najwyższa pozycja w tym roku to 121. miejsce osiągnięte w marcu, co potwierdza stabilny rozwój formy.
Głównym trenerem Polki pozostaje Czech Jaroslav Machovsky, z którym współpracuje od pięciu lat. Dodanie do zespołu Macieja Ryszczuka w roli trenera przygotowania fizycznego wydaje się być strzałem w dziesiątkę.
Dla Ryszczuka to kolejna współpraca z polskim tenisistą - wcześniej pomagał także Katarzynie Kawie i młodemu Tomaszowi Berkiecie, finaliście Roland Garros juniorów z 2023 roku.






