Lewis Hamilton został ukarany 10-sekundową karą czasową podczas Grand Prix Miasta Meksyk po kontrowersyjnym incydencie z Maxem Verstappenem w walce o trzecie miejsce.
Incydent w czwartym zakręcie
Sytuacja miała miejsce we wczesnej fazie wyścigu, gdy kierowcy Red Bulla i Ferrari toczyli zaciekłą walkę o pozycję na podium. Verstappen wykonał agresywny manewr w pierwszym zakręcie, atakując od wewnętrznej strony, jednak Hamilton skutecznie bronił się, utrzymując trzecią pozycję.
Kluczowy moment nastąpił w czwartym zakręcie, gdzie 40-letni Brytyjczyk wybrał zewnętrzną linię jazdy i zjechał poza tor. Hamilton początkowo skorzystał z drogi ucieczki, ale następnie przeciął trawę, co dało mu znaczną przewagę nad Verstappenem jadącym po właściwej trasie.
Reakcja stewarda i kierowcy
Sędziowie wyścigu zdecydowali, że Hamilton uzyskał nieuczciwą przewagę poprzez opuszczenie toru i skrócenie trasy, co skutkowało nałożeniem 10-sekundowej kary czasowej.
"To takie g***o, stary. Przyczepność tam jest tak mała, przyczepność jest tak niska" - skomentował Hamilton przez radio zespołowe, wyraźnie niezadowolony z decyzji sędziów.
Konsekwencje dla wyścigu
W wyniku tego incydentu nastąpiły znaczące zmiany w kolejności:
- Hamilton po odbyciu kary spadł na ósme miejsce
- Ollie Bearman z Haasa wyprzedził Verstappena, zdobywając czwartą pozycję
- 20-letni Bearman znalazł się w doskonałej pozycji do zdobycia pierwszego podium w historii zespołu Haas
Sytuacja w wyścigu
Po nałożeniu kary Hamilton zjechał do boksu, gdzie została ona automatycznie naliczona do czasu postoju. Kierowca Ferrari znalazł się za Oscarem Piastri i obydwoma kierowcami Mercedesa, co praktycznie przekreśliło jego szanse na pierwsze podium w tym sezonie.
Na czele 71-okrążowego wyścigu prowadził Lando Norris, który wystartował z pole position, z Charlesem Leclerciem na drugiej pozycji. Norris był na dobrej drodze do objęcia prowadzenia w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1.
Incydent ten podkreśla ciągłe napięcie między agresywną jazdą a przestrzeganiem regulaminu w Formule 1, szczególnie na torze Autodromo Hermanos Rodriguez, znanym z trudnych warunków przyczepności w niektórych zakrętach.






