Legia Warszawa rozpoczęła rywalizację w Lidze Konferencji od bolesnej porażki 0:1 z tureckim Samsunsporem. Eksperymentalne decyzje trenera Edwarda Iordanescu okazały się nietrafione, a stołeczna drużyna straciła cenne punkty do rankingu UEFA już w pierwszym meczu fazy ligowej.
Kontrowersyjne wybory trenera
Rumuński szkoleniowiec zdecydował się na radykalne zmiany w składzie, wystawiając od pierwszej minuty rezerwowy skład. W obronie znaleźli się Marco Burch, Radovan Pankov, Artur Jędrzejczyk i Ruben Vinagre. W środku pola szansę otrzymali Wojciech Urbański i Kacper Chodyna, a w ataku zagrał Antonio Colak.
Ta decyzja wzbudziła kontrowersje, szczególnie w kontekście ważności punktów dla polskiego rankingu UEFA. Każde "oczko" zdobyte przez polskie kluby ma ogromne znaczenie dla przyszłych rozstawień w europejskich pucharach.
Szybki cios Turków
Niespodziewany skład nie zaszkodził jednak gościom. Już w 10. minucie Anthony Musaba wykorzystał swoją szybkość, zgubił Marco Burcha na lewej flance i potężnym strzałem pokonał Kacpra Tobiasza. To trafienie zadecydowało o losach całego spotkania.
Legia odpowiedziała próbą Colaka zza pola karnego, ale piłka trafiła jedynie w boczną siatkę. W dalszej części pierwszej połowy gospodarze mieli jeszcze kilka okazji - Pankov uderzał z rzutu wolnego obok słupka, a Wojciech Urbański próbował z dystansu, ale bez powodzenia.
Pogoń za wyrównaniem
Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Legia ruszyła do ofensywy i już na początku drugiej połowy mogła wyrównać. Wojciech Urbański trafił w słupek, a następnie Colak główkował tuż obok bramki po dośrodkowaniu Vinagre.
Iordanescu wprowadził zmiany, które ożywiły grę zespołu. W 68. minucie dobrze pokazała się dwójka rezerwowych - Mileta Rajović po dośrodkowaniu Noaha Weisshaupta uderzał jednak minimalnie niecelnie.
Kontrowersyjny moment
Najbliżej wyrównania Legia była w końcówce meczu. Po zamieszaniu w polu karnym Rajović wepchnął piłkę do bramki, ale sędzia słusznie odgwizdał pozycję spaloną. To była ostatnia realna szansa na zdobycie punktu.
Konsekwencje porażki
Przegrana z Samsunsporem oznacza, że Legia nie zdobyła punktów do krajowego rankingu UEFA. W kontekście walki o jak najwyższą pozycję Polski w europejskich rozgrywkach, każda stracona okazja ma ogromne znaczenie.
Samsunspor wcale nie pokazał w Warszawie niczego szczególnego. Wyszli z jedną kontrą i to wystarczyło do zwycięstwa.
Oprawa kibiców
Mimo sportowego rozczarowania, kibice Legii zaprezentowali imponującą oprawę przed meczem. Na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej pojawił się ogromny wizerunek orła z napisem "Pride of Poland" - "Duma Polski".
Co dalej?
W następnej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji, zaplanowanej na 23 października, Legię czeka wyprawa do Krakowa na mecz z ukraińskim Szachtarem Donieck. Będzie to kolejna okazja do zdobycia cennych punktów.
Pozostałe mecze Legii w fazie ligowej to spotkania z:
- FK Celje
- Spartą Praga
- FC Noah
- Lincoln Red Imps
Finał Ligi Konferencji zaplanowano na 26 maja 2026 roku w Lipsku. Dla Legii kluczowe będzie odrobienie strat już w najbliższych meczach, by zachować szanse na awans do fazy pucharowej rozgrywek.






