W czwartkowy wieczór na stadionie Wisły Kraków rozegrało się jedno z najbardziej nietypowych spotkań w historii europejskich pucharów z udziałem polskich drużyn. Legia Warszawa pokonała Szachtar Donieck 1:0 w meczu 2. kolejki Ligi Konferencji, ale to nie wynik był największym zaskoczeniem tego wieczoru.
Historyczny wyjazd do... polskiego miasta
Po raz pierwszy w swojej historii Legia Warszawa udała się na międzynarodowe wyjazdowe spotkanie do innego polskiego miasta. Szachtar Donieck, ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie, swoje mecze domowe w europejskich pucharach rozgrywa na krakowskim obiekcie. Sytuacja ta stworzyła wyjątkową atmosferę - trudno było określić, która drużyna rzeczywiście gra u siebie.
Kontrowersje przed meczem
Spotkanie poprzedzone było niemałym zamieszaniem. Kibice Legii Warszawa mieli problemy z wejściem na sektor gości ze względu na flagę z napisem "Wołyń", której nie chciał wpuścić kierownik ds. bezpieczeństwa ukraińskiego klubu. Jeden z kibiców warszawskiej drużyny komentował sytuację:
"Ciężki czasów dożyliśmy. Na stadionie w Polsce, szef ds. bezpieczeństwa Szachtara Donieck, Ukrainiec nie chce wpuścić takiej flagi. Zero zakazanych symboli, nie bo nie. To skandal serio."
Ostatecznie kibice Legii zostali wpuszczeni na stadion i mogli wspierać swoją drużynę.
Augustyniak bohaterem wieczoru
Decydujący moment meczu nadszedł w 16. minucie, kiedy kapitan Legii Rafał Augustyniak popisał się spektakularnym trafieniem z dystansu. Po stracie piłki przez Szachtar na własnej połowie, doświadczony obrońca wykorzystał bierność rywali i huknął z około 25 metrów prosto w okienko bramki strzeżonej przez Kirila Fesiuna.
Gol Augustyniaka był tym bardziej wartościowy, że Legia przystąpiła do meczu w trudnej sytuacji. Drużyna prowadzona przez Edwarda Iordanescu zanotowała trzy porażki w czterech ostatnich meczach, co wzbudziło niepokój wśród kibiców i mediów.
Trudny okres dla Legii
Warszawski klub przeżywa obecnie jeden z najtrudniejszych momentów w sezonie. W pierwszej kolejce Ligi Konferencji Legia przegrała 0:1 z Samsunsporem, co dodatkowo spotęgowało kryzys zaufania. Pojawiły się nawet informacje o możliwej dymisji trenera Edwarda Iordanescu, choć władze klubu szybko temu zaprzeczyły.
Rumun ponownie zaskoczył składem, stawiając od pierwszej minuty między innymi na Kacpra Chodynę, co nie spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem kibiców.
Przebieg spotkania
Mecz obfitował w ciekawe momenty. Oprócz bramki Augustyniaka, na uwagę zasługiwały:
- Żółte kartki dla Marlona Gomesa (33. minuta) i Milety Rajovicia (43. minuta)
- Kilka groźnych sytuacji bramkowych po obu stronach
- Pewne interwencje bramkarza Legii Kacpra Tobiasza
- Aktywność Eguinaldo po stronie Szachtara
Znaczenie zwycięstwa
Triumf nad Szachtarem Donieck może oznaczać punkt zwrotny dla Legii Warszawa w tym sezonie. Po serii niepowodzeń drużyna potrzebowała takiego sukcesu, który może przywrócić wiarę w możliwości zespołu i uspokoić nastroje wokół klubu.
Dla Szachtara była to druga porażka w fazie grupowej Ligi Konferencji, po wcześniejszym zwycięstwie 3:2 nad Aberdeen. Ukraiński klub, mimo trudnych warunków związanych z wojną w ojczyźnie, nadal stara się utrzymywać wysoki poziom sportowy.
Kolejne spotkania pokażą, czy zwycięstwo w Krakowie rzeczywiście oznacza nowe otwarcie dla Legii Warszawa w europejskich pucharach i pomoże w odbudowie pozycji w krajowych rozgrywkach.






