SS Lazio nie zdołało przełamać fatalnej passy przeciwko beniaminkom Serie A, remisując bezbramkowo z Pisą w dziewiątej kolejce włoskiej ekstraklasy. Mecz na Stadio Arena Garibaldi zakończył się wynikiem 0-0, mimo kilku dobrych okazji po obu stronach.
Gilardino optymistycznie nastawiony przed meczem
Przed spotkaniem trener Pisy, Alberto Gilardino, wyrażał ostrożny optymizm. "Znamy Lazio i jej jakość, ale jesteśmy pozytywnie nastawieni" - mówił szkoleniowiec, który w podstawowym składzie postawił na Juana Cuadrado i M'Balę Nzolę w ataku.
Gilardino zdecydował się również na zmiany w defensywie, wprowadzając Denoona do podstawowej jedenastki. Z kolei Maurizio Sarri nie zaskoczył i wystawił przewidywalny skład Lazio.
Bramkarze bohaterami spotkania
Spotkanie nie obfitowało w spektakularne akcje, ale kibiców nie zawiódł poziom gry bramkarzy. Adrian Semper po stronie gospodarzy oraz Ivan Provedel w bramce Lazio wielokrotnie ratowali swoje drużyny przed utratą bramki.
Szczególnie Semper wykazał się fenomenalną interwencją, gdy w pierwszej połowie odbił na słupek potężny strzał Mateja Basicia z granicy pola karnego. Chorwacki golkiper był również dwukrotnie pewny przy strzałach Isakena.
W drugiej połowie to Provedel musiał wykazać się refleksem, broniąc między innymi główkę Morea po rzucie rożnym.
Niepokojący trend dla Lazio
Remis z Pisą kontynuuje niepokojącą serię Biancocelestich w meczach przeciwko beniaminkom. W całym 2025 roku Lazio nie odniosło ani jednego zwycięstwa nad drużyną, która awansowała do Serie A:
- Remis 1-1 z Como
- Remis 0-0 z Venezią
- Remis 2-2 z Parmą
- Porażka z Sassuolo na Mapei Stadium
- Remis 0-0 z Pisą
Ostatnie zwycięstwo nad beniaminkiem to efektowne 5-1 przeciwko Como dokładnie rok temu, 31 października 2024 roku.
Przebieg meczu
Pierwsza połowa była wyrównana, z niewielką przewagą gości. Pisa groziła głównie po dośrodkowaniach Cuadrado, podczas gdy Lazio próbowało wykorzystać szybkość skrzydeł, szczególnie Zaccagniego i Isakena.
Po przerwie Gilardino wprowadził Calabresiego za uprzedzonego Denoona, a Sarri postawił na Pedro zamiast rozczarowującego Dia. Pisa wyglądała nieco lepiej w drugiej części gry, ale zabrakło skuteczności w polu karnym przeciwnika.
Statystyki końcowe
Dla Pisy był to kolejny domowy mecz bez zdobytej bramki, ale punkt z tak silnym przeciwnikiem może dać zespołowi Gilardino wiarę w walkę o utrzymanie. Lazio z kolei zmarnowała szansę na awans w górne rejony tabeli Serie A.
Następne wyzwania będą kluczowe dla obu drużyn - Pisa będzie walczyć o pierwsze zwycięstwo w sezonie, podczas gdy Lazio musi przełamać fatalną passę przeciwko beniaminkom, jeśli chce myśleć o europejskich pucharach.






