Polski zawodnik Jakub Wikłacz (17-3-2) odniósł zwycięstwo w swoim debiutanckim pojedynku w organizacji UFC, pokonując niejednogłośną decyzją sędziów byłego mistrza Bellatora Patricka Mixa (20-3) podczas gali UFC 320 w Las Vegas.
Dramatyczny przebieg walki
Olsztynianin rozpoczął pojedynek od agresywnej presji w stójce, skutecznie atakując przeciwnika kopnięciami w różnych płaszczyznach. Mimo że amerykański rywal wielokrotnie sprowadzał walkę do parteru, były mistrz KSW konsekwentnie szukał duszenia gilotynowego, co zakłócało rytm "No Love" Mixa.
W pierwszej rundzie Wikłacz zdołał przejąć inicjatywę po obaleniu, przechodząc do pozycji bocznej i zadając krótkie ciosy na głowie przeciwnika. Efektem była widoczna opuchlizna nad prawym okiem Amerykanina.
Kluczowa druga runda
Druga odsłona przyniosła jeszcze większą intensywność. Mix ponownie obalił Polaka, który natychmiast zapiął kolejną próbę gilotyny. Wysokie tempo pojedynku zaczęło dawać się we znaki obu zawodnikom - zmęczenie było już wyraźnie widoczne.
Trzecia runda należała głównie do byłego mistrza Bellatora, który skutecznie kontrolował walkę w parterze. Na twarzy Wikłacza pojawiło się rozcięcie, a Polak zdołał wrócić na nogi dopiero na 20 sekund przed końcowym gongiem.
Kontrowersyjna decyzja sędziów
Po 15 minutach zmagań w wadze koguciej sędziowie niejednogłośnie wskazali na zwycięstwo Jakuba Wikłacza wynikiem 29-28, 28-29, 29-28. Werdykt natychmiast wywołał burzliwą dyskusję w środowisku MMA.
"Dla mnie 29-28 dla Kuby. W tej drugiej więcej trafiał i to on łapał techniki kończące" - skomentował Sebastian Przybysz, wieloletni rywal Wikłacza z KSW.
Decyzja wzbudziła jednak również falę krytyki. Komentatorzy, w tym Daniel Cormier, oraz liczni eksperci w mediach społecznościowych wyrażali zdziwienie werdyktem, uważając że Mix zasłużył na zwycięstwo.
Droga do UFC
Dla 29-letniego reprezentanta Czerwonego Smoka Poznań był to powrót do klatki po półtorarocznej przerwie. Wikłacz pozostaje niepokonany w MMA od ponad pięciu lat, a w latach 2020-2024 święcił sukcesy w KSW, zdobywając mistrzowski tytuł organizacji w wadze koguciej.
Do kanonu polskiego MMA przeszły jego cztery spektakularne batalie z Sebastianem Przybyszem. W swojej karierze pokonał także takich zawodników jak:
- Zuriko Jojua
- Bruno Santos
- Antun Racić
Przyszłość obu zawodników
Dla Patricka Mixa była to druga porażka w UFC. Zawodnik z Nowego Jorku wcześniej dominował w organizacji Bellator, gdzie wygrał 9 z 10 walk i zdobył pas w wadze do 61,2 kg, pokonując między innymi Sergio Pettisa i Magomieda Magomiedowa.
Mimo kontrowersji wokół decyzji sędziów, Jakub Wikłacz może cieszyć się z udanego debiutu w najbardziej prestiżowej organizacji MMA na świecie. Zwycięstwo, choć dyskusyjne, otwiera przed Polakiem drzwi do kolejnych walk w UFC i budowania pozycji w dywizji koguciej.






