Były kapitan reprezentacji Polski Jacek Bąk nie pozostawia złudzeń co do sytuacji kadry przed kluczowym meczem eliminacji mistrzostw świata z Litwą. W szczerych wypowiedziach dla mediów, doświadczony obrońca ocenił zarówno aktualną formę zawodników, jak i szanse na awans do mundialu.
Lewandowski jako "pistolet" reprezentacji
Jacek Bąk nie ma wątpliwości, kto jest obecnie najważniejszym zawodnikiem polskiej kadry. Robert Lewandowski w jego ocenie to "pistolet, który cały czas ciągnie kadrę".
"W Warszawie uratował nas Robert Lewandowski. To topowy napastnik, nasz pistolet, który cały czas ciągnie kadrę. Niech gra jak najdłużej" - podkreślił były kapitan.
Jednocześnie Bąk ma jasny apel do pozostałych kadrowiczów: "Chciałbym jednak, aby ten wózek pchali także inni kadrowicze. Uważam, że wszyscy muszą wziąć odpowiedzialność za zespół na swoje barki."
Ostrzeżenie przed rewanżem w Kownie
Były reprezentant Polski przestrzega przed lekceważeniem Litwinów w niedzielnym meczu. Jego zdaniem spotkanie w Kownie będzie znacznie trudniejsze niż pierwsza konfrontacja w Warszawie.
Bąk przypomina przykład Holandii, która niedawno miała problemy z litewską drużyną:
"Przed miesiącem przekonali się o tym Holendrzy. Mają taką pakę, że powinni spokojnie wygrać, a tymczasem Litwini trochę ich postraszyli. Strzelić dwa gole Holandii, to nie takie proste."
Krytyczne oceny poszczególnych zawodników
Jacek Bąk nie szczędzi krytyki niektórym reprezentantom. Szczególnie ostro wypowiedział się o Krzysztofie Piątku po meczu z Nową Zelandią:
"Piątka nie było w ogóle. Strzela te gole w Katarze, ale bądźmy poważni – tam grają śmieszni piłkarze. Byłem w tym kraju i wiem, jak to wygląda."
Podobnie krytyczne słowa padły pod adresem Jakuba Piotrowskiego, o którym były kapitan powiedział: "To nigdy nie miał poziomu, który by go predestynował do tego, żeby być podstawowym zawodnikiem reprezentacji narodowej."
Pochwały dla Jana Urbana
Pozytywnie Bąk ocenia natomiast zmianę na stanowisku selekcjonera. Jan Urban w jego opinii wniósł do kadry "powiew świeżości".
"Trener Jan Urban wniósł powiew świeżości, dał nam oddech, co pokazały wrześniowe mecze. Widzę poprawę. Gdyby do rewanżu z Litwą przygotowywał nas trener Michał Probierz, to pewnie drżałbym o wynik."
Pozytywne akcenty
Mimo krytycznych uwag, były reprezentant dostrzegł też jasne punkty w ostatnich występach kadry:
- Michał Skóraś - "bardzo mi się podobał"
- Jan Ziółkowski - "momentami nie był zły"
- Piotr Zieliński - "nieźle zagrał, zdobył ładną bramkę"
Kluczowy mecz przed reprezentacją
Spotkanie z Litwą w eliminacjach mistrzostw świata odbędzie się 12 października o godzinie 20:45 w Kownie. Według Bąka, zwycięstwo znacznie przybliży Polskę do awansu na mundial.
"Jak pokonamy Litwinów, to bardzo się przybliżymy do tego awansu" - podkreślił były kapitan, jednocześnie ostrzegając przed nadmiernym optymizmem i wzywając do pełnej koncentracji na trudne wyzwanie.
Słowa Jacka Bąka pokazują, że mimo pozytywnych zmian w kadrze pod wodzą Jana Urbana, reprezentacja Polski wciąż potrzebuje większego zaangażowania wszystkich zawodników, aby skutecznie walczyć o awans na mistrzostwa świata.