Lider tureckiej Süper Lig Galatasaray zmierza się dziś wieczorem z drugim w tabeli Trabzonsporem w jednym z najważniejszych spotkań sezonu. Po pierwszej połowie wynik pozostaje bezbramkowy, mimo kilku okazji po obu stronach.
Pierwsza połowa pełna emocji
Mecz na Rams Park rozpoczął się w szybkim tempie. Już w 3. minucie Torreira próbował szczęścia z dalekiej odległości, ale piłka przeszła obok bramki. Gospodarze mieli doskonałą okazję w 36. minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sara znalazł Torreirę, który skierował piłkę do siatki. Radość była jednak przedwczesna - sędzia dopatrzył się spalonego i gol nie został uznany.
Trabzonspor również miał swoje momenty. W 11. minucie po rzucie rożnym Batagov oddał strzał, ale piłka pozostała w rękach bramkarza Uğurcana. W 28. minucie goście domagali się rzutu karnego po sytuacji w polu karnym, jednak arbiter kazał grać dalej.
Trenerzy przed meczem pełni determinacji
Przed spotkaniem trener Galatasaray Okan Buruk podkreślał wagę tego starcia:
"To jest derbi, niezależnie od układu tabeli. Mecze Galatasaray - Trabzonspor zawsze były zacięte. Mamy 5 punktów przewagi, ale jutro jest kolejne derbi. Chcemy być drużyną, która najbardziej skorzysta z tej kolejki."
Z kolei szkoleniowiec Trabzonsporu Fatih Tekke nie ukrywał, że jego zespół jedzie po punkty:
"Wiemy, że to będzie trudny mecz. Galatasaray to jedna z najlepszych drużyn w Europie jeśli chodzi o drugą piłkę i przejścia. Jesteśmy jednak pełni nadziei na zdobycie trzech punktów, choć nie będzie to łatwe."
Składy obu drużyn
Galatasaray wystąpił w składzie: Uğurcan, Sallai, Abdülkerim, Lemina, Eren, Sara, Torreira, Yunus, Barış, Sane, Osimhen
Trabzonspor zagrał w jedenastce: Onana, Pina, Savic, Batagov, Mustafa, Jabol, Oulai, Muçi, Augusto, Zubkov, Onuachu
Kontekst spotkania
Mecz ma ogromne znaczenie dla układu tabeli. Galatasaray prowadzi w lidze z 5-punktową przewagą nad Trabzonsporem i zwycięstwo pozwoliłoby jeszcze bardziej odskoczyć rywalom. Dla gości z Trabzonu to szansa na zmniejszenie straty do zaledwie 2 punktów.
Spotkanie odbywa się w hali Rams Park przy pełnych trybunach - obecnych jest 52 tysięcy kibiców. Mecz sędziuje Cihan Aydın, a w systemie VAR pracuje Alper Çetin.
Specjalny gość na trybunach
Przed meczem na stadionie pojawił się były zawodnik Galatasaray Dries Mertens wraz z rodziną. Belgijski piłkarz, który w zeszłym sezonie zakończył karierę, otrzymał pamiątkową tablicę od prezesa klubu Dursuna Özbeka. Mertens w barwach Galatasaray rozegrał 136 meczów, strzelając 25 goli.
Druga połowa meczu zapowiada się równie emocjonująco, a oba zespoły będą walczyć o każdy metr boiska w tym kluczowym starciu o mistrzostwo Turcji.






