Zwycięstwo FC Barcelona nad Getafe 3:0 zostało przyćmione niepokojącą kontuzją Fermína Lópeza, który doznał urazu w końcowych minutach spotkania na Estadi Johan Cruyff. Hiszpański pomocnik upadł na murawę tuż po zakończeniu meczu, chwytając się za pachwinę i wyraźnie odczuwając ból.
Moment kontuzji wzbudził niepokój
Fermín wszedł na boisko w 61. minucie meczu, zastępując kolegę z drużyny. Przez pół godziny gry prezentował się bardzo dobrze, notując 23 celne podania z 25 prób oraz wykonując 3 udane dryblingi z 4 podjętych. Jednak w doliczonym czasie gry andaluzyjski pomocnik nagle upadł na murawę, trzymając się za lewą pachwinę.
Natychmiast na pomoc ruszyli koledzy z drużyny oraz sztab medyczny. Hansi Flick również podszedł do zawodnika, wykazując zaniepokojenie stanem swojego gracza. Doktor Ricard Pruna przeprowadził wstępne badanie bezpośrednio na boisku.
Flick zachowuje ostrożność w ocenie urazu
Niemiecki trener po meczu unikał spekulacji na temat powagi kontuzji. W rozmowie z dziennikarzami Flick stwierdził:
"Musimy poczekać do jutra na wyniki badań medycznych, aby poznać rzeczywisty zakres urazu."
Fermín opuścił stadion z wyraźnymi oznakami dyskomfortu, co wzbudziło dodatkowe obawy wśród kibiców i sztabu szkoleniowego.
Rosnąca lista kontuzjowanych w Barcelonie
Ewentualna absencja Fermína znacznie pogorszyłaby sytuację kadrową Barcelony. Obecnie na liście kontuzjowanych znajdują się już:
- Marc-André ter Stegen (bramkarz)
- Lamine Yamal (skrzydłowy)
- Alejandro Balde (obrońca)
- Gavi (pomocnik)
Dodanie Fermína do tej listy oznaczałoby poważne problemy dla Hansi Flicka w planowaniu składu na nadchodzące spotkania.
Fermín w bieżącym sezonie
22-letni pomocnik miał udany start sezonu, będąc podstawowym zawodnikiem w meczach przeciwko Valencii (zwycięstwo 6:0) oraz Newcastle (porażka 1:2). Przeciwko Getafe został oszczędzony i wprowadzony z ławki rezerwowych, co miało być elementem rotacji składu.
Warto przypomnieć, że latem nazwisko Fermína Lópeza wielokrotnie pojawiało się w kontekście możliwego odejścia z klubu, jednak zawodnik pozostał w Barcelonie i szybko odzyskał miejsce w podstawowym składzie.
Oczekiwanie na wyniki badań
Zgodnie z zapowiedzią trenera, poniedziałek przyniesie odpowiedzi na pytania dotyczące stanu zdrowia pomocnika. Wstępne diagnozy wskazują na możliwy uraz mięśnia przywodziciela lewej nogi, co mogłoby oznaczać kilkutygodniową przerwę w grze.
Barcelona, mimo przekonującego zwycięstwa nad Getafe, będzie musiała stawić czoła kolejnym wyzwaniom z okrojoną kadrą. Flick, znany z ostrożnego podejścia do powrotów zawodników po kontuzjach, prawdopodobnie nie będzie forsował szybkiego powrotu żadnego z kontuzjowanych graczy.
Sytuacja zdrowotna zespołu staje się coraz bardziej problematyczna dla katalońskiego klubu, który musi radzić sobie z narastającą liczbą absencji kluczowych zawodników w kluczowym momencie sezonu.






