Los Angeles Dodgers rozpoczęli swoje występy w playoffs 2025 od przekonującego zwycięstwa 10-5 nad Cincinnati Reds w pierwszym meczu National League Wild Card Series. Mimo problemów z bullpenem w końcówce spotkania, obrońcy tytułu pokazali swoją klasę dzięki dominującej postawie Blake'a Snella na kopcu oraz spektakularnej ofensywie.
Historyczny występ Shohei Ohtaniego
Shohei Ohtani rozpoczął spotkanie w wielkim stylu, posyłając piłkę poza ogrodzenie już w pierwszym ataku, co dało Dodgers prowadzenie 1-0. Japończyk nie poprzestał na jednym home runie - w czwartej rundzie dołożył drugi, który poleciał na odległość 454 stóp. Tym samym Ohtani stał się pierwszym graczem w erze Statcast (od 2015 roku), który w jednym meczu playoff trafił home runy o prędkości powyżej 115 mph i zasięgu przekraczającym 450 stóp.
"Gramy w całkiem dobry baseball przez ostatnie dwa, trzy tygodnie" - powiedział po meczu Teoscar Hernandez. "Wiemy, co potrafimy zrobić, szczególnie w takich ważnych momentach jak ten."
Ofensywna eksplozja w trzeciej rundzie
Kluczowym momentem spotkania okazała się trzecia runda, w której Dodgers zdobyli cztery punkty przeciwko młodemu miotaczowi Reds, Hunterowi Greene'owi. Seria rozpoczęła się od spacerów dla Freddiego Freemana i Maxa Muncy'ego, a następnie:
- Teoscar Hernandez trafił trzypunktowego home runa
- Tommy Edman dołożył kolejnego home runa
- Dodgers objęli prowadzenie 5-0
Greene, który jest uważany za jednego z najbardziej obiecujących młodych miotaczy w lidze, został zmieniony już po trzech rundach, co znacząco ułatwiło zadanie gospodarzom.
Snell dominuje przez siedem rund
Blake Snell zaprezentował się w doskonałej formie w swoim debiucie playoff w barwach Dodgers. 32-letni leworęczny miotacz rzucał przez siedem rund, pozwalając na zaledwie dwa punkty i notując dziewięć strikeoutów. Szczególnie skuteczny okazał się jego changeup, którym wywołał 15 chybionych zamachów - najwięcej w karierze Snella w jednym meczu.
"Rzucał jedną [piłkę] z prędkością 87 [mph], a następną z 82. I rzucał wiele z rzędu - czasem dwie, trzy, cztery pod rząd, wszystkie z różnymi prędkościami. A potem dorzucał fastball z 97 [mph] i to czyniło go trudnym do odbicia" - skomentował menedżer Reds, Terry Francona.
Problemy bullpenu prawie kosztowały zwycięstwo
Po siedmiu rundach Dodgers prowadzili komfortowo 10-2, ale ósma runda okazała się prawdziwym koszmarem dla ich bullpenu. Kolejni miotacze zmiennicy mieli problemy z kontrolą, wydając spacery i pozwalając na punkty. Reds zdołali zbliżyć się na 10-5, co wywołało niepokój wśród ponad 50 tysięcy fanów na Dodger Stadium.
Statystyki pokazują skalę problemów - zmiennicy Dodgers rzucili 59 piłek w ósmej rundzie, co jest rekordem w jednej rundzie playoff od co najmniej 1988 roku według ESPN Research.
Historyczna perspektywa
Zwycięstwo w pierwszym meczu daje Dodgers doskonałe szanse na awans. W poprzednich czterech edycjach wild card series, zwycięzca pierwszego meczu awansował dalej w 18 przypadkach na 20 możliwych.
Kluczowe statystyki meczu:
| Kategoria | Dodgers | Reds |
|---|---|---|
| Home runy | 5 | 0 |
| Uderzenia | 12 | 8 |
| Strikeouty Snella | 9 | - |
Drugi mecz już dziś
Dodgers będą mieli okazję zamknąć serię już w środę w drugim meczu. Mookie Betts, shortstop zespołu, podkreśla jednak, że drużyna musi zachować spokój i koncentrację.
"Nie możesz z tego robić czegoś więcej niż jest" - powiedział Betts o potencjalnym zamknięciu serii. "To wciąż jest mecz. Wciąż musimy iść i robić to samo. Nie staniemy się nagle Supermanem i nie będziemy robić różnych rzeczy. Po prostu musimy grać w tę samą grę."
Zwycięstwo w pierwszym meczu to dobry prognostyk dla obrońców tytułu, którzy po nieco rozczarowującym sezonie zasadniczym (93 zwycięstwa - najniższy wynik od siedmiu lat) pokazali, że w playoffs potrafią grać na najwyższym poziomie.






