Damian Knyba po raz kolejny udowodnił swoją klasę podczas gali bokserskiej w nowojorskim Barclays Center. Polski pięściarz w efektownym stylu pokonał doświadczonego Amerykanina Joey'a Dawejko, kończąc pojedynek w siódmej rundzie przez techniczny nokaut.
Dominacja od pierwszego gongu
Pojedynek między niepokonanym Polakiem (17-0, 11 KO) a weteranem ringu Dawejko (28-14-4, 16 KO) miał być prawdziwym testem dla "Polish Hussara". Amerykański przeciwnik, były mistrz świata juniorów w boksie olimpijskim, przystąpił do walki z bagażem doświadczeń zdobytych w starciach z uznanymi pięściarzami wagi ciężkiej.
Od pierwszych chwil pojedynku Knyba prezentował wyraźną przewagę. Inteligentnie wykorzystując swoją fizyczną dominację, systematycznie punktował rywala ostrymi lewymi prostymi. Amerykanin próbował odpowiadać szerokimi ciosami sierpowymi, jednak jego ataki były zbyt czytelne i powolne, by zaskoczyć polskiego zawodnika.
Spektakularny finisz w siódmej rundzie
Przełomowy moment nadszedł w siódmym starciu. Dawejko, próbując odwrócić losy pojedynku, przyspieszył tempo i ruszył do ofensywy. Ten desperacki atak okazał się jednak jego zgubą - Knyba cierpliwie wyczekał swojej szansy.
Po obronie przed atakami zmęczonego już rywala, Polak przystąpił do brutalnego finiszu. Złapał Amerykanina na linach i zasypał go serią precyzyjnych uderzeń. Podbródkowy cios skruszył obronę Dawejko, po czym kolejna kombinacja posłała go na deski ringu.
Narożnik amerykańskiego pięściarza, widząc stan swojego zawodnika, podjął decyzję o poddaniu walki. Dla Dawejko była to kolejna porażka przed czasem w karierze.
Rosnąca pozycja w światowych rankingach
To już siedemnaste zwycięstwo w profesjonalnej karierze bydgoszczanina, z czego jedenaste przed czasem. Knyba systematycznie wspina się w światowych rankingach wagi ciężkiej, budując reputację jednego z najbardziej obiecujących młodych pięściarzy w tej kategorii.
- 17 zwycięstw, 0 porażek w karierze zawodowej
- 11 nokautów potwierdzających siłę uderzenia
- Trzecie zwycięstwo w 2025 roku
- Rosnąca pozycja w światowych rankingach
Wyzwania przed polską nadzieją
Mimo imponujących wyników, przyszłość kariery Knyby pozostaje niepewna. Polski pięściarz wciąż związany jest kontraktem z Top Rank, organizacją promocyjną, która boryka się z problemami w organizowaniu kolejnych gal bokserskich.
Fani boksu coraz głośniej domagają się dla "Polish Hussara" bardziej wymagających przeciwników, którzy pozwoliliby w pełni ocenić jego potencjał w kontekście walki o tytuły mistrzowskie. Obecny poziom rywalizacji, choć pozwala na budowanie doświadczenia, może okazać się niewystarczający dla dalszego rozwoju kariery.
Damian Knyba udowadnia, że nie bez powodu uważany jest za największą nadzieję polskiej wagi ciężkiej od lat. Jego dominacja nad doświadczonym Dawejko pokazuje, że jest gotowy na kolejny etap kariery.
Zwycięstwo w Barclays Center to kolejny krok w budowaniu międzynarodowej pozycji polskiego pięściarza. Pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce zobaczymy go w starciach z czołówką światowej wagi ciężkiej, gdzie będzie mógł pokazać pełnię swoich możliwości.