Crystal Palace zdołał wywalczyć cenny punkt w starciu z Liverpoolem, remisując 1-1 w emocjonującym spotkaniu na Selhurst Park. Federico Chiesa okazał się bohaterem The Reds, zdobywając wyrównującą bramkę w 87. minucie meczu.
Dramatyczny finisz na Selhurst Park
Mecz długo układał się po myśli gospodarzy, którzy prowadzili 1-0 i wydawali się kontrolować przebieg spotkania. Liverpool przez większą część meczu nie potrafił znaleźć sposobu na defensywę Crystal Palace, która po raz kolejny pokazała swoją solidność organizacyjną.
Wprowadzenie Federico Chiesy z ławki rezerwowych okazało się kluczową decyzją trenera Liverpoolu. Włoski skrzydłowy, który w ostatnim czasie odzyskuje swoją najlepszą formę znaną z czasów gry dla Fiorentiny, zdobył bramkę prawą nogą po wcześniejszym niecelnym strzale lewą.
VAR potwierdza bramkę Chiesy
Gol Włocha był sprawdzany przez system VAR pod kątem ewentualnej gry ręką Mohamed Salaha w akcji poprzedzającej bramkę. Po analizie powtórek sędziowie potwierdzili jednak, że trafienie jest regularne, co wywołało wielką radość wśród kibiców Liverpoolu.
"Cieszy fakt, że Liverpool zachował cierpliwość do Federico Chiesy, który wyglądał dobrze i bardziej przypominał siebie z dawnych lat. Może być dynamiczną, kreatywną siłą, a jego dwunożność pokazał przy niecelnym strzale lewą nogą i bramce prawą"
Crystal Palace nadal niepokonane
Dla Crystal Palace punkt z Liverpoolem to kolejne potwierdzenie świetnej formy zespołu. The Eagles kontynuują swoją imponującą passę, pozostając niepokonanymi już od 17 meczów we wszystkich rozgrywkach, podczas których zdobyli także dwa trofea.
Eddie Nketiah, który wszedł z ławki rezerwowych, miał doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia do 2-0, ale zmarnował sytuację z bliskiej odległości, co ostatecznie kosztowało gospodarzy pełną pulę punktów.
Statystyki defensywne Crystal Palace
- 17 meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach
- Tylko 9 straconych bramek w tej serii
- 9 czystych kont w tym okresie
- Organizacja defensywna na najwyższym poziomie
Liverpool traci punkty w walce o tytuł
Dla Liverpoolu remis na Selhurst Park może okazać się kosztowny w kontekście walki o mistrzostwo Premier League. The Reds przez długi czas nie potrafili przebić się przez zorganizowaną defensywę gospodarzy, co pokazuje, że zespół wciąż ma problemy z kreowaniem sytuacji przeciwko drużynom grającym w głębokiej obronie.
Wprowadzenie Cody'ego Gakpo i Curtisa Jonesa w drugiej połowie dało Liverpoolowi więcej impetu w ofensywie, ale dopiero Chiesa zdołał znaleźć sposób na bramkarza Crystal Palace.
Wnioski z meczu
Remis 1-1 sprawiedliwie odzwierciedla przebieg spotkania. Crystal Palace pokazał, że potrafi konkurować z najlepszymi zespołami w lidze, wykorzystując swoją organizację defensywną i szybkie kontrataki. Liverpool z kolei udowodnił, że posiada jakość indywidualną pozwalającą na zdobywanie punktów nawet w trudnych momentach.
Ten wynik potwierdza, że Premier League pozostaje najbardziej wyrównaną ligą na świecie, gdzie każdy mecz może przynieść niespodzianki, a punkty trzeba zdobywać ciężką pracą niezależnie od pozycji w tabeli.






