Brentford sprawił ogromną niespodziankę, pokonując Liverpool 2:1 w dziewiątej kolejce angielskiej Premier League. Gospodarze wykorzystali błędy defensywy gości i zasłużenie sięgnęli po trzy punkty na własnym stadionie.
Szybkie prowadzenie gospodarzy
Mecz rozpoczął się idealnie dla Brentford. Już w 5. minucie Yoane Uattara otworzył wynik spotkania, wykorzystując błąd w defensywie Liverpoolu. Gospodarze objęli prowadzenie 1:0 i od początku narzucili swoje tempo gry.
Tuż przed przerwą Kevin Schade podwyższył prowadzenie na 2:0, co praktycznie przesądziło o losach pierwszej połowy. Liverpool wyglądał na zespół zaskoczony agresywnym pressing Brentford i nie potrafił znaleźć odpowiedzi na grę gospodarzy.
Kontaktowy gol Liverpoolu
W 45. minucie Milos Kerkez zdobył bramkę kontaktową dla Liverpoolu, dając gościom nadzieję na odrobienie strat w drugiej połowie. Wynik 2:1 na przerwę pozostawiał mecz otwartym, choć gospodarze wciąż byli w korzystnej sytuacji.
Składy obu drużyn
Trener Arne Slot zdecydował się wystawić Mohameda Salaha w podstawowym składzie Liverpoolu. W bramce gości stanął Caoimhin Kelleher, a defensywę tworzyli między innymi Virgil van Dijk i Ibrahima Konate.
Brentford wystąpił w składzie:
- Bramka: Hakon Valdimarsson
- Obrona: Nathan Collins, Sepp van den Berg, Kristoffer Ajer
- Pomocnicy: Vitaly Janelt, Yegor Yarmolyuk, Mikkel Damsgaard
- Atak: Yoane Uattara, Kevin Schade, Thiago
Statystyki spotkania
| Drużyna | Bramki | Strzelcy | Minuty |
|---|---|---|---|
| Brentford | 2 | Uattara, Schade | 5', 45' |
| Liverpool | 1 | Kerkez | 45' |
Konsekwencje dla tabeli
Porażka Liverpoolu to czwarty kolejny mecz bez zwycięstwa dla zespołu Arne Slota. Holendrski szkoleniowiec będzie musiał szybko znaleźć sposób na poprawę formy swojej drużyny, która w ostatnich tygodniach wyraźnie straciła stabilność.
Dla Brentford to natomiast cenne zwycięstwo, które pozwala im wspiąć się w górę tabeli Premier League. Gospodarze pokazali, że potrafią konkurować z najlepszymi zespołami w lidze, gdy grają na swoim poziomie.
Reakcje po meczu
Trener Liverpoolu Arne Slot przed meczem wypowiadał się o ważności Virgila van Dijka dla drużyny:
"Van Dijk to najbardziej wpływowy kapitan ze wszystkich, jakich miałem. Jest kluczowy dla naszej gry."
Mecz odbył się na Brentford Community Stadium przy obecności pełnych trybun. Atmosfera była elektryzująca, a kibice gospodarzy mieli powody do świętowania po końcowym gwizdku.
Liverpool będzie musiał szybko otrząsnąć się z tej porażki i przygotować się do kolejnych wyzwań w Premier League, gdzie konkurencja jest niezwykle zacięta w tym sezonie.






