Brazylijska legenda jiu-jitsu Bia Mesquita spektakularnie zadebiutowała w UFC, pokonując Irinę Alekseevą przez poddanie w drugiej rundzie podczas UFC Fight Night 261 w Rio de Janeiro. 34-letnia zawodniczka potwierdziła swoje umiejętności, utrzymując niepokonaną serię w zawodowym MMA.
Dominująca wygrana w debiucie
Mesquita (6-0 MMA, 1-0 UFC) od pierwszego gongu szukała zakończenia walki. Mimo posiadania 24 tytułów mistrzowskich w najważniejszych zawodach jiu-jitsu na czarnym pasie, najpierw próbowała pokazać swoje umiejętności w stójce, zanim sprowadziła walkę na matę.
Rosjanka Irina Alekseeva (5-4 MMA, 1-3 UFC), znana jako "Russian Ronda", przetrwała brutalny atak naziemny w pierwszej rundzie, który zakrwawił jej twarz i niemal zakończył pojedynek. Jednak w drugiej rundzie nie miała już szczęścia - po jednym takedownie i kilku przejściach Mesquita założyła rear-naked choke i zmusiła przeciwniczkę do poddania po 2:14 drugiej rundy.
Niepokonana seria trwa
Mesquita po raz kolejny nie zobaczyła trzeciej rundy w swojej sześciowalczowej karierze w profesjonalnym MMA. Przed podpisaniem kontraktu z UFC zdobyła pas mistrzyni wagi koguciej organizacji LFA.
Dla 35-letniej Alekseevy była to trzecia porażka z rzędu, co może oznaczać koniec jej przygody z UFC. Rosjanka przegrała wcześniej z Melissą Mullins i Klaudią Syguła.
Trenuje z mistrzynią UFC
Mesquita trenuje na co dzień w American Top Team na Florydzie u boku aktualnej mistrzyni UFC w wadze koguciej Kayli Harrison. W rozmowie z mediami przed walką wyraziła nadzieję, że Harrison może ponownie otworzyć dywizję piórkową (145 funtów) i pozostawić wagę kogucią dla niej.
Mam nadzieję, że Kayla będzie mogła to zrobić, bo to wspaniałe, gdy widzimy kobiety otwierające drzwi dla innych dziewczyn, które dopiero przychodzą. Myślę, że ma taki potencjał. Może ponownie otworzy dywizję 145 funtów, przejdzie wyżej i zostawi 135 dla mnie
Oczekiwania na walkę Harrison vs Nunes
Mesquita nie spodziewa się, aby Harrison zakończyła karierę po planowanej walce z powracającą z emerytury Amandą Nunes. Według brazylijskiej zawodniczki, jej koleżanka z treningów ma wciąż "ogień w sobie" i chce walczyć nawet w Białym Domu.
UFC nie ogłosiło jeszcze oficjalnej daty pojedynku między Harrison a Nunes, który ma być jedną z najbardziej oczekiwanych walk w historii kobiecego MMA.
Przyszłość w UFC
Imponujący debiut Mesquity potwierdza, że dywizja wagi koguciej kobiet zyskała nową groźną zawodniczkę. Jej światowej klasy umiejętności w jiu-jitsu w połączeniu z niepokonaną serią czynią z niej jedną z najbardziej obiecujących fighterek w UFC.
Dla Alekseevy porażka może oznaczać konieczność walki o pozostanie w organizacji. Trzecia przegrana z rzędu stawia pod znakiem zapytania jej przyszłość w największej organizacji MMA na świecie.