FC Barcelona odniosła pewne zwycięstwo 2:0 nad Getafe CF w meczu 5. kolejki La Liga. Bohaterem spotkania został Ferran Torres, który zdobył oba gole dla Dumy Katalonii. Robert Lewandowski rozpoczął mecz w podstawowym składzie, ale tym razem to hiszpański napastnik błyszczał na Estadi Johan Cruyff.
Dominacja Barcelony od pierwszych minut
Gospodarze od początku narzucili swoje tempo gry, kontrolując przebieg spotkania. Już w 3. minucie Mario Martín z Getafe otrzymał żółtą kartkę, co świadczyło o agresywnym podejściu gości do defensywy.
Barcelona miała zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, osiągając niemal 70% kontroli nad grą. Katalończycy spokojnie budowali akcje ofensywne, szukając luk w dobrze zorganizowanej defensywie przyjezdnych.
Ferran Torres otwiera wynik
W 15. minucie padł pierwszy gol spotkania. Dani Olmo genialnie odegrał piętą do Ferrana Torresa, który pewnym strzałem pokonał bramkarza Getafe, Davida Sorię. To trafienie było efektem świetnie przeprowadzonej akcji zespołowej Barcelony.
"Ferran Torres pokazał dzisiaj klasę, wykorzystując doskonale kreowane przez zespół okazje" - można było usłyszeć od komentatorów.
Drugi gol przed przerwą
Barcelona nie zamierzała spocząć na laurach. W 34. minucie Raphinha idealnym podaniem obsłużył ponownie Ferrana Torresa, który po raz drugi tego wieczoru umieścił piłkę w siatce. Wcześniej arbiter skorzystał z systemu VAR, ale potwierdził prawidłowość gola.
Tuż przed końcem pierwszej połowy Torres był bliski hat-tricka, jednak jego uderzenie trafiło w poprzeczkę bramki Getafe. Pierwsza odsłona zakończyła się rezultatem 2:0 dla gospodarzy.
Statystyki pierwszej połowy:
- Posiadanie piłki: Barcelona 70% - 30% Getafe
- Strzały na bramkę: 4-1 dla Barcelony
- Żółte kartki: 4 (po 2 dla każdej drużyny)
Składy drużyn
FC Barcelona wystąpiła w następującym składzie:
- Joan García (bramka)
- Jules Koundé, Eric García, Andreas Christensen, Gerard Martín (obrona)
- Frenkie de Jong, Pedri (środek pola)
- Ferran Torres, Dani Olmo, Raphinha (atak)
- Robert Lewandowski (napastnik)
Wojciech Szczęsny tym razem zajął miejsce na ławce rezerwowych, ustępując miejsca w bramce Joan García.
Getafe próbuje odpowiedzieć
Goście z Madrytu nie pozostawali bezczynni. Adrián Liso i Mario Martín otrzymali żółte kartki za zbyt ostre wejścia, co świadczyło o desperacji w próbach zatrzymania rozpędzonej Barcelony.
David Soria, bramkarz Getafe, kilkakrotnie interweniował skutecznie, między innymi broniąc uderzenie Roberta Lewandowskiego w 41. minucie spotkania.
Znaczenie zwycięstwa
To kolejne pewne zwycięstwo Barcelony w sezonie 2024/25. Drużyna Hansiego Flicka po pięciu kolejkach La Liga ma na koncie cztery zwycięstwa i jeden remis, co stawia ją w gronie faworytów do tytułu mistrzowskiego.
Getafe, mimo porażki, nadal pozostaje w górnej części tabeli dzięki solidnym występom na początku sezonu. Drużyna Los Azulones przed tym meczem miała na koncie trzy zwycięstwa i jedną porażkę.
Co dalej?
Barcelona kontynuuje intensywny kalendarz meczów, łącząc występy w La Liga z rozgrywkami Ligi Mistrzów. Zespół będzie musiał utrzymać wysoką formę, aby sprostać wyzwaniom na wszystkich frontach.
Dla Roberta Lewandowskiego był to kolejny mecz w podstawowym składzie, choć tym razem to kolega z ataku skradł show. Polski napastnik nadal pozostaje kluczowym elementem ofensywy Barcelony pod wodzą niemieckiego szkoleniowca.






